Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Wto, 2011-02-22 16:06
ile ty masz kolego?
chyba mylisz pojecie walki ze zwyklym zadymiarstwem.
walka z zalozenia ma jakis cel do osiagniecia, a pranie "po mordzie", o ktorym ty piszesz, zawsze bedzie tylko praniem po mordzie - bezsensem.
tak owszem, tak jak piszesz - nie jeden raz zebralem co swoje - jak kazdy zreszta, kto stawial w tamtym czasie czynny opor.
roznica polega jednak na tym, ze obecna policja to pikus w porownaniu z tym co bylo te 30 lat wstecz. teraz mozesz sobie odmowic zeznac i wywalic jezor na funkcjonariusza i pokazac mu srodkowy palec. wtedy wrocilbys za to do domu z polamanymi nogami - tyle w temacie twojego pojecia o walce i wiazacym sie z nia ryzykiem.
my w tamtych czasach mielismy cel do osiagniecia, a tluczeniem do upadlego milicji nie dalo sie go osiagnac - sama w sobie, nie poparta zadnym innym dzialaniem, bylaby tylko walka z wiatrakami.
byli oni tylko przeszkoda na drodze, a nie celem samym w sobie. byli skutkiem owczesnego systemu, a nie jego zrodlem, wiec ich doszczetne niszczenie niczego nie dawalo.
odrzuc te buzujace hormony na bok kolego i zastanow sie na chlodno o czym piszesz, bo najzwyczajniej bredzisz.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
ile ty masz kolego? chyba
ile ty masz kolego?
chyba mylisz pojecie walki ze zwyklym zadymiarstwem.
walka z zalozenia ma jakis cel do osiagniecia, a pranie "po mordzie", o ktorym ty piszesz, zawsze bedzie tylko praniem po mordzie - bezsensem.
tak owszem, tak jak piszesz - nie jeden raz zebralem co swoje - jak kazdy zreszta, kto stawial w tamtym czasie czynny opor.
roznica polega jednak na tym, ze obecna policja to pikus w porownaniu z tym co bylo te 30 lat wstecz. teraz mozesz sobie odmowic zeznac i wywalic jezor na funkcjonariusza i pokazac mu srodkowy palec. wtedy wrocilbys za to do domu z polamanymi nogami - tyle w temacie twojego pojecia o walce i wiazacym sie z nia ryzykiem.
my w tamtych czasach mielismy cel do osiagniecia, a tluczeniem do upadlego milicji nie dalo sie go osiagnac - sama w sobie, nie poparta zadnym innym dzialaniem, bylaby tylko walka z wiatrakami.
byli oni tylko przeszkoda na drodze, a nie celem samym w sobie. byli skutkiem owczesnego systemu, a nie jego zrodlem, wiec ich doszczetne niszczenie niczego nie dawalo.
odrzuc te buzujace hormony na bok kolego i zastanow sie na chlodno o czym piszesz, bo najzwyczajniej bredzisz.