Dodaj nową odpowiedź

no smiej, sie smiej - ja na

no smiej, sie smiej - ja na twoim miejscu tez bym sie cieszyl, bo nie musialbym zyc w tamtych czasach z pelna swiadomoscia tego co cie otacza, tylko teraz - gdy walczysz sobie tylko o to, zeby ci lysy po chodniku nie lazil z punktu A do punktu B, zeby ludzie zwierzat nie meczyli i jedli mniej miesa, a wiecej warzyw.
smiej sie, ze palowaniem mozesz nazywac jednorazowy strzal tonfa po kulasie, a nie napierdalanie po pietach pol nocy, gdy cie wczesniej dobrze uwiaza do krzesla na komisariacie - bojowniku.
lubie czytac takich madrusiow - ciekaw jestem jak zwawo bys sie czolgal do najblizszego szpitala, ze stopami tak spuchnietymi, ze w buty nie wchodza, po tym jakby cie panowie oficerowie, po odbyciu "standardowych procedur sledczych" wyjebali w pedzie z suki prosto na bruk.
ale smiej sie... smiej dalej, bo to nie ty zbierales tak nie jeden raz po pizdzie, zeby inni mogli "walczyc" dzisiaj o duperele.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.