Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Śro, 2011-02-23 23:14
"A ty jak tak pizgales w tych psow kamieniami to przeciez mogles jakiegos zabic ;)"
no ale napewno mniejsza szansa jest na zabicie kamieniem ubranego w helm i schowanego za tarcza psa, anizeli zajebanie komus kosy.
"nie mowie tu juz o zablakanym psie ktorego mogliscie "skonczyc" - znaczy co poderznac mu gardlo?"
wy to wszyscy tak z nozami ciekacie po ulicach, ze pierwsze co do glowy przychodzi to poderznac gardlo?
my uzywalismy glownie tego co bylo pod reka, bo gdyby cie powineli z jakimis akcesoriami, to miales bonusowe tluczenie jak w banku.
"a jak ktos podbija do ciebie na ulicy z lapami to tez myslisz zeby mu tak dac w morde zeby nie wstal czy moze jak by go tu uderzyc zeby tylko mu krzywdy nie zrobic ;P"
przykro mi - nie dysponuje ciosami z rodzaju "one punch - one kill", wiec nie musze sie zastanawiac jak mocno komus w gebe dac - moze ty masz taka praktyke i musisz sie zastanawiac - nie wnikam.
nie widze tez potrzeby tluczenia ludzi do nieprzytomnosci - duzo mniej wystarcza, aby zapewnic sobie bezpieczenstwo i mozliwosc ucieczki - nie trzeba zatluc, zeby sie obronic - tymbardziej jesli ktos jest wyszkolony w walce i ma w tej kwestii kontrole nad soba.
piesc to piesc, noz to noz - jestem pewien, ze gdyby zasadzil kose w udo, czy dupe to tez by odstraszyl - tymbardziej, ze jak widac typ jest wprawiony w walkach - wojskowy kozak, ktory nie rozstaje sie z bronia i wyciaga ja przy kazdej nadazajacej sie sytuacji.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
"A ty jak tak pizgales w
"A ty jak tak pizgales w tych psow kamieniami to przeciez mogles jakiegos zabic ;)"
no ale napewno mniejsza szansa jest na zabicie kamieniem ubranego w helm i schowanego za tarcza psa, anizeli zajebanie komus kosy.
"nie mowie tu juz o zablakanym psie ktorego mogliscie "skonczyc" - znaczy co poderznac mu gardlo?"
wy to wszyscy tak z nozami ciekacie po ulicach, ze pierwsze co do glowy przychodzi to poderznac gardlo?
my uzywalismy glownie tego co bylo pod reka, bo gdyby cie powineli z jakimis akcesoriami, to miales bonusowe tluczenie jak w banku.
"a jak ktos podbija do ciebie na ulicy z lapami to tez myslisz zeby mu tak dac w morde zeby nie wstal czy moze jak by go tu uderzyc zeby tylko mu krzywdy nie zrobic ;P"
przykro mi - nie dysponuje ciosami z rodzaju "one punch - one kill", wiec nie musze sie zastanawiac jak mocno komus w gebe dac - moze ty masz taka praktyke i musisz sie zastanawiac - nie wnikam.
nie widze tez potrzeby tluczenia ludzi do nieprzytomnosci - duzo mniej wystarcza, aby zapewnic sobie bezpieczenstwo i mozliwosc ucieczki - nie trzeba zatluc, zeby sie obronic - tymbardziej jesli ktos jest wyszkolony w walce i ma w tej kwestii kontrole nad soba.
piesc to piesc, noz to noz - jestem pewien, ze gdyby zasadzil kose w udo, czy dupe to tez by odstraszyl - tymbardziej, ze jak widac typ jest wprawiony w walkach - wojskowy kozak, ktory nie rozstaje sie z bronia i wyciaga ja przy kazdej nadazajacej sie sytuacji.