Dodaj nową odpowiedź

Racjonalne obrażanie katoli.

Masz rację Drogi eRZecie. Pokornie błagam o wybaczenie i może ... modlitwę (?) za mą zbłąkaną racjonalistyczną duszę, że daję wiarę temu, co potwierdzają nieustannie moje zmysły, jakoby PODSTAWY wiary chrześcijańskiej zostały celowo sfałszowane na potrzeby Kościoła, jakoby Kościoł samowolnie zmienił zawarty w Piśmie Świętym (przez wiele wieków zakazanym zresztą??????) Dekalog, jakoby papież był NIEOMYLNY i jakoby ziemia watykańska od zawsze należala wyłącznie do Kościoła i nie została na fali zbrodni podstępem wyłudzona. Pokornie przepraszam za to, że moje uszy słyszały a oczy widziały w piśmie zawarte owe i inne brednie. Także takie, iż Świat został stworzony w dni siedem a ktokolwiek z medyków zacznie wątpić i w empiryczno-chirurgiczny sposób dochodzić braku jednego żebra w ciele mężczyzny, potępi się na wieki ogniem piekielnym.

Bycie ateistą czy agnostykiem nie oznacza, że można obrażać katoli. Nie oznacza nawet tego, że będzie się to czynić. Jednak nijak nie pojmuję, jak można prawnie ochraniać uczucia religijne a nie ochraniać racjonalnego rozumu???

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.