Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Śro, 2009-05-27 16:48
No, te dwie ostatnie wypowiedzi są jak najbardziej na miejscu, kłopoty zakładu to wynik hazardu chyba na zasadzie łatwo kasa przyszła to łatwo można ją puścić, jakos się ponownie na robolach ją odzyska, ale też i ci panowie co byli na stołkach przed kłopotami mają swoje za uszami np: broniony TF - zakup stołu spawalniczego na którym nie napawano ani jednego narzędzia,(koszt znaczny ale pestka w stosunku do tego co zrobili ci wyżej siedzący) o innych tematach nie będę pisał, bo po tych wszystkich zakupach i działaniach dyrektor techniczny juz dawno powinien temu panu podziękować.
- np następny pan T W czy będąc szefem produkcji np w zakładzie w Ustroniu ile razy udało mu sie wykonać plan miesięczny produkcji? i dalej piastuje stosowną funkjcę(też pestka w porównaniu do przywoływanych działan hazardowych).
Prosze o wybaczenie za tą dygresją i nie mnie rozliczać tych panów i nie w obecnej sytuacji bo to pestka w stosunku do działań hazardowych i nie do końca przemyślanych działań - a może i przemyślanych i celowych? któż to z obecnie piszących może wiedzieć, może tak ma być.
Ale ludzi bezpośrednio pracujących na tzw pierwszej linii brak kmopetencji pewnych osób zaczyna powoli coraz bardziej wnerwiać - coraz mniej kasy, brak perspektyw poprawy, ironizowanie przez przełożonych zgłaszanych problemów, zatajanie prawdy o nie do końca trafionych inwestycjach - tak aby prawda nie doszła do prezesa, poszukiwanie przyczyn nieprawidłowości w suficie itd. To wszystko powoduje że niektore teksty wyglądają jak wyglądają, ludzie z tego wszystkiego często zaczynają się czepiać bzdetów i produkować bezpodstawne plotki które to w części stają sie bezwartościowym pożywieniem dla niektórych działadczyków ZZ i na dodatek niekompetencja tychże ZZ - najpierw mieszają a potem udają że bronią załogę.
I tu wyłania sie obraz sytuacji w KP - amatorszczyzna i udawanie ze coś sie robi.
I jakie rozwiązanie proponuje ten pan zakompleksiony genetycznie? - zapewne abym sie zamknął i tą też przyczyną sie zamykam.
Wen wątek o sytuacji w KP na CIA staje się coraz nudniejszy i nic nie wnoszący w temacie rozwiązania problemów, dajcie se ludziska pas bo to jest szczekanie psa na pustyni i obrażnie wszystkich wokół a wina po części leży chyba po stronie każdego pracownika zarówno byłego jak i obecnego - strusiów ci u nas dostatek.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
do niedorobionego genetycznie
No, te dwie ostatnie wypowiedzi są jak najbardziej na miejscu, kłopoty zakładu to wynik hazardu chyba na zasadzie łatwo kasa przyszła to łatwo można ją puścić, jakos się ponownie na robolach ją odzyska, ale też i ci panowie co byli na stołkach przed kłopotami mają swoje za uszami np: broniony TF - zakup stołu spawalniczego na którym nie napawano ani jednego narzędzia,(koszt znaczny ale pestka w stosunku do tego co zrobili ci wyżej siedzący) o innych tematach nie będę pisał, bo po tych wszystkich zakupach i działaniach dyrektor techniczny juz dawno powinien temu panu podziękować.
- np następny pan T W czy będąc szefem produkcji np w zakładzie w Ustroniu ile razy udało mu sie wykonać plan miesięczny produkcji? i dalej piastuje stosowną funkjcę(też pestka w porównaniu do przywoływanych działan hazardowych).
Prosze o wybaczenie za tą dygresją i nie mnie rozliczać tych panów i nie w obecnej sytuacji bo to pestka w stosunku do działań hazardowych i nie do końca przemyślanych działań - a może i przemyślanych i celowych? któż to z obecnie piszących może wiedzieć, może tak ma być.
Ale ludzi bezpośrednio pracujących na tzw pierwszej linii brak kmopetencji pewnych osób zaczyna powoli coraz bardziej wnerwiać - coraz mniej kasy, brak perspektyw poprawy, ironizowanie przez przełożonych zgłaszanych problemów, zatajanie prawdy o nie do końca trafionych inwestycjach - tak aby prawda nie doszła do prezesa, poszukiwanie przyczyn nieprawidłowości w suficie itd. To wszystko powoduje że niektore teksty wyglądają jak wyglądają, ludzie z tego wszystkiego często zaczynają się czepiać bzdetów i produkować bezpodstawne plotki które to w części stają sie bezwartościowym pożywieniem dla niektórych działadczyków ZZ i na dodatek niekompetencja tychże ZZ - najpierw mieszają a potem udają że bronią załogę.
I tu wyłania sie obraz sytuacji w KP - amatorszczyzna i udawanie ze coś sie robi.
I jakie rozwiązanie proponuje ten pan zakompleksiony genetycznie? - zapewne abym sie zamknął i tą też przyczyną sie zamykam.
Wen wątek o sytuacji w KP na CIA staje się coraz nudniejszy i nic nie wnoszący w temacie rozwiązania problemów, dajcie se ludziska pas bo to jest szczekanie psa na pustyni i obrażnie wszystkich wokół a wina po części leży chyba po stronie każdego pracownika zarówno byłego jak i obecnego - strusiów ci u nas dostatek.