Dodaj nową odpowiedź

Muszę się zgodzić z moim przedmówcą. W Kuźni pracuję 4 lata, wcześniej pracowałem u różnych "prywaciarzy" i naprawdę, nawet teraz w dobie kryzysu nie zamieniłbym Kuźni na wcześniejszy szajs.
Nie wiem, kto zawinił, nie wiem, kogo należałoby zwolnić, smutno mi, gdy patrzę na ludzi z 40-letnim stażem pracy odchodzących na niecałe 600 zł zasiłku, smutno mi, gdy obraża się na tym forum ludzi, którzy naprawdę chcieliby coś się w Kuźni zmieniło na lepsze, ale mam nadzieje (nadzieja to podobno matka głupich - ale kto matki nie kocha), że będzie dobrze.
A co do tych, którzy kochali poprzedni ustrój i chcieliby jego powrotu Panowie na Okęcie i do Chin. Zobaczcie jak to tam się broni praw pracowniczych, jak im tam dobrze.
Z historii pamiętam, iż wiele firmy przechodziło ciężkie kryzysy, wiele firm rozpadało się w czasie kryzysów, ale dla wielu był to czas gruntownych reform, po których firmy odradzały się, jako zupełnie nowe, sprawne funkcjonujące podmioty gospodarcze. Mam nadzieję, że właśnie taki los czeka Kuźnie.