Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Wto, 2009-08-25 17:46
Widzisz, ja bym wolał aby te osoby dalej pracowały w firmie ale z drobną uwagą - ich wynagrodzenie miesięczne powinno opiewać powiedzmy gdzieś w granicach 1000-1200zł max do momentu wyjścia zakładu z długu i o jeden dzień dłużej bez prawa wcześniejszego zwolnienia się, a w przypadku chęci odejścia z zakładu zwrócenia do kasy zakładu całego długu, który powstał z ich przyczyny.
No to na tyle z dziedziny absurdu.
Po ostatniej "kosmetyce" personalnej, mam wrażenie że te osoby które przejęły nowe obowiązki wraz tymi co jeszcze pozostały na dotychczasowych zachowują się tak jak pies który goni za własnym ogonem.
Tak dla usprawiedliwienia: obecne i przyszłe(jeśli nie nastąpi jakaś efektywna zmiana)efekty ekonomiczne są w znacznej mierze wynikiem działań(a właściwie ich braku)poprzedniego układu, tuszowaniu niedociągnięć i niekompetencji. I niezależnie czy informacje te dochodziły do Prezesa czy też nie, i tak odpowiedzialność za całość ponosi Prezes.(skoro tak bardzo lubi mieć wokół siebie samych pochlebców, którzy w żywe oczy wciskali mu kit, to teraz pomału musi się oswajać z myślą, że przepierdolił zakład, i może pozostanie mu troszkę winka - a może tak miało być??????)
A że fachowcy coraz częściej zaczynają myśleć o odejściu to niestety nie ma się co dziwić, pomału nie będzie miał kto robić, i Prezes wraz ze współpracownikami oficjalnie i ze spokojem będzie mógł ogłosić, że zakład padł bo te cholerne robole nie chcieli zapierdalać za mniej niż zasiłek i to że zakład pada jest winą załogi i ZZ.
Powodzenia w tym ABSURDZIE
PS:
Właściciele dadzą sobie radę, a co zrobią te pieski i liżydupy?
Bo fachowcy też jakoś wyjdą na prostą i z tych co odeszli, to nikt tego kroku nie żałuje, stwierdzają lakonicznie, że w końcu mogą pracować w NORMALNYCH zakładach i w NORMALNYCH warunkach.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
ciekaw........
Widzisz, ja bym wolał aby te osoby dalej pracowały w firmie ale z drobną uwagą - ich wynagrodzenie miesięczne powinno opiewać powiedzmy gdzieś w granicach 1000-1200zł max do momentu wyjścia zakładu z długu i o jeden dzień dłużej bez prawa wcześniejszego zwolnienia się, a w przypadku chęci odejścia z zakładu zwrócenia do kasy zakładu całego długu, który powstał z ich przyczyny.
No to na tyle z dziedziny absurdu.
Po ostatniej "kosmetyce" personalnej, mam wrażenie że te osoby które przejęły nowe obowiązki wraz tymi co jeszcze pozostały na dotychczasowych zachowują się tak jak pies który goni za własnym ogonem.
Tak dla usprawiedliwienia: obecne i przyszłe(jeśli nie nastąpi jakaś efektywna zmiana)efekty ekonomiczne są w znacznej mierze wynikiem działań(a właściwie ich braku)poprzedniego układu, tuszowaniu niedociągnięć i niekompetencji. I niezależnie czy informacje te dochodziły do Prezesa czy też nie, i tak odpowiedzialność za całość ponosi Prezes.(skoro tak bardzo lubi mieć wokół siebie samych pochlebców, którzy w żywe oczy wciskali mu kit, to teraz pomału musi się oswajać z myślą, że przepierdolił zakład, i może pozostanie mu troszkę winka - a może tak miało być??????)
A że fachowcy coraz częściej zaczynają myśleć o odejściu to niestety nie ma się co dziwić, pomału nie będzie miał kto robić, i Prezes wraz ze współpracownikami oficjalnie i ze spokojem będzie mógł ogłosić, że zakład padł bo te cholerne robole nie chcieli zapierdalać za mniej niż zasiłek i to że zakład pada jest winą załogi i ZZ.
Powodzenia w tym ABSURDZIE
PS:
Właściciele dadzą sobie radę, a co zrobią te pieski i liżydupy?
Bo fachowcy też jakoś wyjdą na prostą i z tych co odeszli, to nikt tego kroku nie żałuje, stwierdzają lakonicznie, że w końcu mogą pracować w NORMALNYCH zakładach i w NORMALNYCH warunkach.