Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2011-02-26 19:29
U poprzedniego pracodawcy tez był taki system w palmtopach, polegał na tym iż po każdej "replikacji" do serwera(szefa) były przesyłane dane z sklepu który odwiedziliśmy(ankiety,zamówienia) i pozycja GPS(ulica/miejscowość/godzina).
Pracodawca powiadomił nas o tym jak działa system, i powiedział nie potrzebuje naszej zgody na działanie systemu, dzwoniąc do PIP-u powiedzieli ze pracodawca nie musi wymagać zgody pracownika, ale dowiedziałem się tez że na podstawie samych danych z GPS nie mogę zostać zwolniony np w przypadku gdybym się obijał.
System działał od 8-16 i jak dla mnie nie było w tym nic złego, pracodawca ma prawo wiedzieć czy pracownik pracuje czy się obija...
Nie wiem jak wygląda praca w biurze i innych firmach outsourcingowych, no ale moim zdaniem nie ma nic w tym zlego.
W końcu jesteśmy w pracy...
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
U poprzedniego pracodawcy
U poprzedniego pracodawcy tez był taki system w palmtopach, polegał na tym iż po każdej "replikacji" do serwera(szefa) były przesyłane dane z sklepu który odwiedziliśmy(ankiety,zamówienia) i pozycja GPS(ulica/miejscowość/godzina).
Pracodawca powiadomił nas o tym jak działa system, i powiedział nie potrzebuje naszej zgody na działanie systemu, dzwoniąc do PIP-u powiedzieli ze pracodawca nie musi wymagać zgody pracownika, ale dowiedziałem się tez że na podstawie samych danych z GPS nie mogę zostać zwolniony np w przypadku gdybym się obijał.
System działał od 8-16 i jak dla mnie nie było w tym nic złego, pracodawca ma prawo wiedzieć czy pracownik pracuje czy się obija...
Nie wiem jak wygląda praca w biurze i innych firmach outsourcingowych, no ale moim zdaniem nie ma nic w tym zlego.
W końcu jesteśmy w pracy...