Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Śro, 2011-03-02 12:50
Gdyby nie bylo zusu, to ubozsi w ogole by nie mieli emerytur - spelnilby sie sen kapitalistow z uprów i innych RAS'iów marzących o tym, żeby wszyscy sie odczepili od posiadajacych pieniadze, a ubodzy radzili/wegetowali sobie sami. Osobna sprawa, ze ów ZUS jest zorganizowany fatalnie i duzo pieniedzy umyka. Ale to jest wlasnie to, czego nie rozumieja zwolennicy drapiezneog kapitalizmu (niektorzy udajacy anarchistow): jesli idea jest prospoleczna, a realizacja do bani, to trzeba zmienic realizacje, a nie wyrzcucic pomysl. Jasne raporty i jasna odpowiedzialnosc politykow - tego trzeba, a nie likwidacji systemu emerytalnego.
Podobnie transport publiczny - to funkcjonuje na zasadzie skladki obywateli (wszystkich po trochu z podatkow, jezdzacy placa troche wiecej, bo bilet) na taki wpsolny srodoek transportu, ktory przy okazji jest przyjazny dla srodowiska. Gdyby nikt nie placil, to z wiosek w ogole ktos bez wlasnego samochodu mialby problem sie wydostac, a w duzych miastahc pewnie funkcjonowalyby busiki prywaciarzy na cenach rynkowych - tyle, ze wylacznie na kluczowych trasach i w godzinach szczytu. O autobusach nocnych mozna by zapomniec.
Oczywiscie nadmiar uprawnien dla kanara to tez pomylka, bo ide o zaklad, ze wiekszosc kanarow bedzie probowala tego naduzywac.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Gdyby nie bylo zusu, to
Gdyby nie bylo zusu, to ubozsi w ogole by nie mieli emerytur - spelnilby sie sen kapitalistow z uprów i innych RAS'iów marzących o tym, żeby wszyscy sie odczepili od posiadajacych pieniadze, a ubodzy radzili/wegetowali sobie sami. Osobna sprawa, ze ów ZUS jest zorganizowany fatalnie i duzo pieniedzy umyka. Ale to jest wlasnie to, czego nie rozumieja zwolennicy drapiezneog kapitalizmu (niektorzy udajacy anarchistow): jesli idea jest prospoleczna, a realizacja do bani, to trzeba zmienic realizacje, a nie wyrzcucic pomysl. Jasne raporty i jasna odpowiedzialnosc politykow - tego trzeba, a nie likwidacji systemu emerytalnego.
Podobnie transport publiczny - to funkcjonuje na zasadzie skladki obywateli (wszystkich po trochu z podatkow, jezdzacy placa troche wiecej, bo bilet) na taki wpsolny srodoek transportu, ktory przy okazji jest przyjazny dla srodowiska. Gdyby nikt nie placil, to z wiosek w ogole ktos bez wlasnego samochodu mialby problem sie wydostac, a w duzych miastahc pewnie funkcjonowalyby busiki prywaciarzy na cenach rynkowych - tyle, ze wylacznie na kluczowych trasach i w godzinach szczytu. O autobusach nocnych mozna by zapomniec.
Oczywiscie nadmiar uprawnien dla kanara to tez pomylka, bo ide o zaklad, ze wiekszosc kanarow bedzie probowala tego naduzywac.