Dodaj nową odpowiedź

Na pewnym obstrakcyjnym

Na pewnym obstrakcyjnym poziomie może i nie ma...Idąc dalej tym tropem można i uznać,że nie ma różnicy między ukatrupieniem, eksplodującym w trzewiach i zadającym powolną śmierć, harpunem gatunku tak rzadkiego i inteligentego jak np.wal blękitny a trzepnięciem kapciem osy...
Ja jednak dostrzegam pewną subtelną różnicę pomiędzy np.zastrzeleniem jelenia aby powiesić sobie na ścianie poroże a zlowieniem kilku okoni na kolację.Osobiście jedzenie ryb i morskich bezkręgowców traktuję jako pewien kompromis pomiędzy pociągającą w aspekcie ekologicznym,etycznym i estetycznym ideą wegetarianizmu,a faktem,że jednak wyewoluowaliśmy jako istoty wszystkożerne...A już lepiej samemu zlowić niż kupić np.w Tesco...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.