Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
pozwolę sobie odnieść się do kilku różnych wątków tu poruszonych:
1) nie wszyscy czytelnicy CIA to anarchiści, proszę mnie nie obrażać ;P
2) zaprzeczanie skutkom katastrofy w Czarnobylu to jakaś paranoja. fakt, że ważniejsze było "ujawnienie" mechanizmów działania ZSRR, ale to nie umniejsza znaczenia samej katastrofy.
3) w kwestii "cywilizacji technicznej" - prawda jest oczywiście gdzieś pośrodku, nie wiem, o co tu się kłócić
4) olbrzymi wzrost zapotrzebowania na energię jest CZĘŚCIOWO sztuczny. podkreślam słowo "częściowo", aczkolwiek nie znamy skali
5) oczywiste jest to, że różni zwariowani ekolodzy siedzą propagandę anty-atomową. jest ona jednak niczym w porównaniu z manipulacją zwolenników energetyki jądrowej. jak czytam takie teksty to aż mi się niedobrze robi. są dwa schematy:
- potrzebujemy więcej energii, a tylko jądrowa może nam ją dostarczyć, blablabla
- sponsoring, podam przykład z innej beczki. siakiś tam true-profesor ma wykład o dobroczynności mleka. konferencję organizuje polska izba mleczarska. czy ludzie naprawdę nie dostrzegają, że to paranoja?
6) energia słoneczna czy wiatrowa jest droga i nieefektywna z powodu małej skali. czy ktoś zrobił badania nt jej opłacalności w Polsce? skoro te elektrownie wiatrowe powstają, tzn że jednak coś jest na rzeczy, prawda? Niemcy sporządzili jakiś plan, zgodnie z którym do któregoś-tam roku 80% energii ma być "czystej". teraz zaczynają błądzić i nikt już nie wie, czy likwidować stare elektrownie jądrowe, czy budować nowe. ale plan sporządzono, więc może jednak się da?
to tak samo, jak z silnikami niebenzynowymi - nikomu (w sensie tych silnych graczy) nie zależy na tym, żeby samochody nie zużywały benzyny. albo jak z lekarstwami. po co komu lek, który leczy? a jakiś doktor, jeszcze w latach 20. ubiegłego wieku, leczył raka niacyną. inny leczył depresję olbrzymimi dawkami witaminy C. podobno odnosili sukcesy. to czemu nikt tego nie kontynuuje? ...
podobnie jest z energetyką.
przyznać się, kto ostatnio widział jakiś tekst o energetyce jądrowej, w której byłyby "za" i "przeciw"?
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
pozwolę sobie odnieść
pozwolę sobie odnieść się do kilku różnych wątków tu poruszonych:
1) nie wszyscy czytelnicy CIA to anarchiści, proszę mnie nie obrażać ;P
2) zaprzeczanie skutkom katastrofy w Czarnobylu to jakaś paranoja. fakt, że ważniejsze było "ujawnienie" mechanizmów działania ZSRR, ale to nie umniejsza znaczenia samej katastrofy.
3) w kwestii "cywilizacji technicznej" - prawda jest oczywiście gdzieś pośrodku, nie wiem, o co tu się kłócić
4) olbrzymi wzrost zapotrzebowania na energię jest CZĘŚCIOWO sztuczny. podkreślam słowo "częściowo", aczkolwiek nie znamy skali
5) oczywiste jest to, że różni zwariowani ekolodzy siedzą propagandę anty-atomową. jest ona jednak niczym w porównaniu z manipulacją zwolenników energetyki jądrowej. jak czytam takie teksty to aż mi się niedobrze robi. są dwa schematy:
- potrzebujemy więcej energii, a tylko jądrowa może nam ją dostarczyć, blablabla
- sponsoring, podam przykład z innej beczki. siakiś tam true-profesor ma wykład o dobroczynności mleka. konferencję organizuje polska izba mleczarska. czy ludzie naprawdę nie dostrzegają, że to paranoja?
6) energia słoneczna czy wiatrowa jest droga i nieefektywna z powodu małej skali. czy ktoś zrobił badania nt jej opłacalności w Polsce? skoro te elektrownie wiatrowe powstają, tzn że jednak coś jest na rzeczy, prawda? Niemcy sporządzili jakiś plan, zgodnie z którym do któregoś-tam roku 80% energii ma być "czystej". teraz zaczynają błądzić i nikt już nie wie, czy likwidować stare elektrownie jądrowe, czy budować nowe. ale plan sporządzono, więc może jednak się da?
to tak samo, jak z silnikami niebenzynowymi - nikomu (w sensie tych silnych graczy) nie zależy na tym, żeby samochody nie zużywały benzyny. albo jak z lekarstwami. po co komu lek, który leczy? a jakiś doktor, jeszcze w latach 20. ubiegłego wieku, leczył raka niacyną. inny leczył depresję olbrzymimi dawkami witaminy C. podobno odnosili sukcesy. to czemu nikt tego nie kontynuuje? ...
podobnie jest z energetyką.
przyznać się, kto ostatnio widział jakiś tekst o energetyce jądrowej, w której byłyby "za" i "przeciw"?