Dodaj nową odpowiedź

Wszystko ładnie pięknie tylko co zrobisz że jak facet zarabia mniej niż kobieta ,z którą jest w związku to ma kurwa PRZEJEBANE ,a jak straci tą chujową pracę to dopiero(zwłaszcza że jak mamy wybierać-praca pewna ale chujowo płatna,albo niepewna ale lepiej płatna to zwykle wolimy to drugie) ,niestety anarchofeministki to mniejszość przynajmniej w Polsce,tak więc nawet anarchiści wiążą się często z kobietami o dużo bardziej staroświeckich poglądach. Cóż psychologia głosi że kobiety z natury są bardziej tradycyjne i zachowawcze(bo muszą dbać o potomstwo),i oczywista że są chwalebne wyjątki(tzw.potwierdzające regułę),podobnie i wśród mężczyzn.ps.ja ostatnio też mam bardzo wyalienowaną pracę,jeżdżę jako przedstawiciel,i jedyni ludzie,z którymi się spotykam to różni drobni przedsiębiorcy,którym wciskam produkt,związku zawodowego to ja tam raczej nie założę,praca jest w miarę płatna,w miarę przyjemna,ale bardzo nie pewna(i oczywiście bez umowy),na dodatek skrajnie kapitalistyczna tzn.nic nie wnosząca,nie budująca...ale przynajmniej nie wspieram systemu,najwyżej na nim żeruję..