Dodaj nową odpowiedź

Ja na przykład jestem na

Ja na przykład jestem na studiach zaocznych obecnie, wsześniej studiowałam na UWr w trybie dziennym. Różnice są spore. Tak naprawdę widzę większy potencjał w studentach zaocznych, niż w studentach dziennych. I to nie w stosunku do studiów jako takich, tylko problemów pracowniczo-bytowych. Wiele tych osób idzie na te studia, bo mówi się im, że muszą (i prawda jest taka, że nikt nie wie, co tak naprawdę zrobić, żeby wyjść z biedy), a nie dlatego, że chcą. Trochę to demobilizujące dla mnie, jako że mnie te studia interesują. Ale nie są tacy pewni, że po tym będą mieli pracę, chyba że już mają taki układ z szefem (np. nauczyciele). Ludzie na dziennych bardzo rzadko zarabiają NAPRAWDĘ (ewentualnie są to fuchy, krótkie wypady za granicę w wakacje, ale i to nie zawsze), można powiedzieć, że "gówno wiedzą o życiu". Nie uważam, że wszyscy są tacy, to jasne, ale myślę, że to jeden z najważniejszych powodów. W takim razie to nie studenci są winni swemu marazmowi, tylko ci, którzy do tego marazmu doprowadzili. Kiedyś jeden anglik zapytał ludzi z mojej grupy, kto był kiedykolwiek na pikiecie, demonstracji. Tylko ja się zgłosiłam, więc typ miał minę nietęgą i zapytał z wyrzutem resztę "jak to możliwe w kraju, w którym narodziła się "solidarność"?". "Bo nie warto protestować, skoro to nic nie zmieni"
Winę ponosi ten, kto złamał w ludziach ducha.
Uważam, że reformy szkolnictwa wyższego, to trochę głębokie wody dla wielu - jest bardziej naturalnie, gdy zaczyna się od tego, co ci najbardziej uwiera w dupę - np. ceny mieszkań, żywności, płace i perspektywy pracy. Trzeba rozwalić neoliberalny mit, w którym wygrywają niektórzy, ale nie mówi się głośno, kim są ci, którzy przegrali. Nikt nie chce przegrywać, a trzeba zmusić do myślenia, że osobno całe gówno ugrasz i wcale niekoniecznie zgarniesz wszystko dla siebie (to "wszystko" to będzie 1500 netto??). Ludzie na studiach wyższych kształtują poglądy tylko o tyle, o ile się ich do tego zmusza, niestety w Polsce samodzielne myślenie to bardzo często wada.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.