Dodaj nową odpowiedź

Z edukacją wyższą

Z edukacją wyższą związane są same paradoksy. Wykształceni ludzie nie dostają pracy zgodnej z kierunkiem studiów, najlepsi ponoć wyjeżdżają, zaoczni płacą za to, że muszą studiować zaocznie, mimo że są raczej biedniejsi od dziennych (często nie mają szans dostać się na uniwerek ze względu na niski poziom nauczania w szkole średniej i źle napisaną beznadziejną ohydną maturę), na uniwerku dostajesz tylko opakowanie, a w środku betonowy klocek, nikt cię nie szanuje bez wykształcenia wyższego, z wykształceniem też nikt cię nie szanuje. Poza tym studiowanie ma znaczenie przejścia z niższej klasy do wyższej lub utrzymania na aktualnym szczebelku. Szeregowi, nisko postawieni pracownicy - pedagogowie, edukatorzy, są zawsze na tej pozycji brygadzistów, dlatego nie mogą dostać dostatecznego wsparcia społecznego. Dlaczego brygadzista coś dostanie (nawet jeśli tak naprawdę nic nie ma), a ten przy taśmie jeszcze dostane numerek w PUPie i będzie musiał rozpocząć pracę w call center?
To jest tak głęboki problem, że w ramach szkoły wyższej to można sobie jedynie dyskutować i życzę powodzenia. Natomiast niektórzy powinni naprawdę pożyć sobie na survivalu w moim świecie, żeby zrozumieć czemu do tej pory byli na wieży z kości słoniowej, choć im się wydawało, że to inni ludzie są po prostu tacy malutcy :-)

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.