Dodaj nową odpowiedź

Ani ten kapitalizm taki kognitywny

ani prekariat taki oryginalny i nie proletariacki.
Nic bowiem tak naprawdę nowego nie mamy w tym kapitalizmie. W dziewiętnastym weku marksizm nie tylko pozwalał na krytykę ale i na przewidywanie przyszłości dlatego tez dla nikogo zbytnio nie było zaskoczeniem I wojna światowa.Tekst ten najwyraźniej pisany jeszcze przed kryzysem dziś nie ma żadnej aktualności. Gdzie bowiem są te nowoczesne gospodarki ufundowane na wiedzy te tygrysy? ano w dupie. W dużej DUPIE. Za to gospodarka o której pisali ze jest pogrążona w stagnacji którą polska rzekomo miała dogonić w ciągu 20 lat ma się świetnie Jeśli dziś jeszcze nie jest to w najbliższych latach wyrośnie na hegemona europy. 4% bezrobocie, drugi bodajże eksporter w skali świata. Co oni eksportują ano owszem jak od stuleci niemiecką myśl techniczną obleczoną w produkt ani to nowe ani ich gospodarka rozregulowana. Polska która zaś przoduje we wszystkich niestałych formach zatrudnienia gdzie można by rzecz nastąpiła rewolucja deindustrializacyjna czy jest gospodarką wiedzy mimo tabunów wykształconych absolwentów? Nie absolwenci są kształceni bez żadnych realnych potrzeb rynku i stają potem przy taśmie na umowę zlecenie albo myją gary w Londynie. Nie stałość umów o prace nie jest czymś nowym wręcz czym normalnym dla kapitalizmu nic tez dziwnego ze kapitalizm wraz rozmontowywaniem państwa opiekuńczego pozbywa się zbędnego balastu. Do II wojny światowej całe działy gospodarki opierały się na takiej pracy - pracownicy transportowi (transport absorbował masę ludzi. Nie było palet, kontenerów, tirów,żegluga dysponowała mniejszymi i wymagającymi większej załogi jednostkami)budownictwo, sezonowi pracownicy rolni. Gdy mój pradziadek szedł do fabryki w wieku 13 lat tez nie dostał żadnych gwarancji socjalnych ani umowy o prace. Była więc wielka masa ludzi na pograniczu proletariatu i lumpenproletariatu i z powrotem do tych relacji mamy do czynienia. Ale to przecież ładnie wymyślać nowe pojęcie. Prze z ostatnie stulecie z związku z nieudaną próbom konkurencyjnego systemu kapitalizm rozrósł się ale nie zmienił miejsca dlatego w Polsce w Rosji i innych krajach byłego demoludu mamy do czynienia z faktyczną restauracją i to nie tylko w ekonomi (prywatyzacja, reprywatyzacja, zwrot mienia itd..) ale i w kulturze symbolicznej odwołania do do przedwojennej polski, w Rosji do carskich tradycji, rehabilitacja białej armii wzmacnianie roli cerkwi w ideologi państwowej. Tak jak sto lat temu oczywiste były sprzeczności w kapitalizmie tak i dziś kryzys je unaocznił a przynajmniej odsłania ale dziś jakoś nie w modzie jest wyciągnięcie z tego wniosków. Tak jakby reakcja chemiczna nie mogła by zostać przeprowadzona gdyż wynik jej okazał by się dla wszystkich niekorzystny. Niestety o wyniku decyduje nie on sam i jego ocena lecz sytuacja wyjściowa i ta go determinuje.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.