Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Nie, 2011-04-10 22:31
Wszystko dobrze tylko za późno i to o sporo lat. Dawno temu trzeba było myśleć o gazecie i o sprawnej organizacji. Piszesz o perspektywie 10 lat. Myślisz ze rzeczywistość na ciebie zaczeka? Potencjalnie mamy sytuacje rewolucyjną i w każdej chwili może nastąpić przełom. I na to właśnie czeka Kaczyński a nie na wygraną w wyborach. Chce władze ale całą i silną. Dlatego zacieśnia dyscyplinuje swój elektorat a nie poszerza. Kaczyński to jedyny polityk który w tym kraju nie bał się stracić władzy a teraz się do niej nie rwie. Paradoksalnie jedyne co mu może zaszkodzić to władza nie pełna czyli nieznaczna wygrana w wyborach. Wtedy musiał by przejąc odpowiedzialność i podejmować decyzje. Tak może się poruszać w mitologicznej mgle W przeciwieństwie do jego pierwszych rządów kryzys uniemożliwił by się prześlizganie do kolejnych wyborów. Najlepszy dowód to Tusk który musiał zadrzeć z OFE (swoją drogą to podręcznikowy przykład niezdecydowanego polityka który zamiast zlikwidować OFE staje w pół drogi, płaci rachunki a nie zgania wygranej) Zmianę postawy w której aktywność będzie naturalna mógłbyś osiągnąć albo przez działalność pedagogiczną (mało realne)albo takie zmiany w społecznej świadomości w której aktywność społeczna i dbałość o własny los nie będą rozbieżne i konfliktowe lecz będą postrzegane jako zbieżne. Dominującym zaś modelem aktywności w środowisko jest model walczenia o innych O pieski, kotki, wykluczonych itd... Nic dziwnego ze taka działalność koncentruje się na teatralnym geście, autoterapii niż na skuteczności.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Wszystko dobrze tylko za
Wszystko dobrze tylko za późno i to o sporo lat. Dawno temu trzeba było myśleć o gazecie i o sprawnej organizacji. Piszesz o perspektywie 10 lat. Myślisz ze rzeczywistość na ciebie zaczeka? Potencjalnie mamy sytuacje rewolucyjną i w każdej chwili może nastąpić przełom. I na to właśnie czeka Kaczyński a nie na wygraną w wyborach. Chce władze ale całą i silną. Dlatego zacieśnia dyscyplinuje swój elektorat a nie poszerza. Kaczyński to jedyny polityk który w tym kraju nie bał się stracić władzy a teraz się do niej nie rwie. Paradoksalnie jedyne co mu może zaszkodzić to władza nie pełna czyli nieznaczna wygrana w wyborach. Wtedy musiał by przejąc odpowiedzialność i podejmować decyzje. Tak może się poruszać w mitologicznej mgle W przeciwieństwie do jego pierwszych rządów kryzys uniemożliwił by się prześlizganie do kolejnych wyborów. Najlepszy dowód to Tusk który musiał zadrzeć z OFE (swoją drogą to podręcznikowy przykład niezdecydowanego polityka który zamiast zlikwidować OFE staje w pół drogi, płaci rachunki a nie zgania wygranej) Zmianę postawy w której aktywność będzie naturalna mógłbyś osiągnąć albo przez działalność pedagogiczną (mało realne)albo takie zmiany w społecznej świadomości w której aktywność społeczna i dbałość o własny los nie będą rozbieżne i konfliktowe lecz będą postrzegane jako zbieżne. Dominującym zaś modelem aktywności w środowisko jest model walczenia o innych O pieski, kotki, wykluczonych itd... Nic dziwnego ze taka działalność koncentruje się na teatralnym geście, autoterapii niż na skuteczności.