Dodaj nową odpowiedź

panuje tu dziwna etyka. z

panuje tu dziwna etyka. z jednej strony wypomina się komuś "utrzymanie na garnuszku mamusi", lub systemu, co jest zasadniczo tożsame z etyką kapitalizmu (choć i socjalizm realny miał podobny stosunek do "bumelantów"). Z drugiej strony uznaje się, że tylko ktoś, kto zderzył się z systemem w warunkach pracy, może posiąść lewicową świadomość, co można porównać to sytuacji człowieka, który najpierw musi zachorować, żeby zapragnął lekarstwa.
Wielu anarchistów broni uniwersytetu, bo albo sami studiują, albo są przez tą istytucję zatrudnieni. z jednej strony mają tendencję do niedoceniania jego roli reprodukującej represję, poprzez swoistą "produkcję" kadr zarządzających systemem. Z drugiej idealizują jego rolę jako kuźni rewolucyjnych idei, być może dlatego, że sami zaczęli kształtować swój światopogląd właśnie w tym środowisku.
Rozczarowanie musi być naturalną konsekwencją takich postaw.
Harry, szacunek za radyklaność i wyrazistość i za lekcję historii, bo anarchizm to nie tylko same Bakuniny :)

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.