Dodaj nową odpowiedź

Nie mam pojęcia skąd u

Nie mam pojęcia skąd u ciebie wziął się wniosek, że "traktuję siebie jak towar", zważywszy na to co napisałem. Jest dokładnie na odwrót. Chyba że konstatujesz nie ze stanu świadomości, a ze stanu faktycznego - wtedy ok, rzeczywiście jestem "towarem" (w oczach zatrudniającego mnie kapitalisty).

Tyle że twoja propozycja zostania "wolnym strzelcem" niewiele w tej materii zmienia, a w zasadzie nie zmienia niczego. To nie skurwysyński charakter kapitalisty dyktuje mu taką optykę, tylko konieczność nadążenia za rynkową konkurencją (którą chyba uważasz za swojego bożka - 3 x "A" to zdaje się nawiązanie do agoryzmu/"lewicowego" anarcho-kapitalizmu?). "Wolny strzelec" jest poddany dokładnie takiej samej presji, ponieważ o jego wartości jako człowieka decyduje w oczach rynkowego społeczeństwa to, co wyprodukuje, a konkretnie czy jest w stanie zaoferować towar atrakcyjniejszy od konkurencji. Opisany m.in. przez Marksa fetyszyzm towarowy, będący zaprzeczeniem autentycznej indywidualnej wolności, wcale w tym układzie nie znika, podobnie wyzysk.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.