Dodaj nową odpowiedź

Przemoc jest nie do uniknięcia,jeżeli chcemy osiągnąć cel,pacyfizm to droga do nikąd-tu chyba większość się ze mną zgodzi.Tyle że teraz tak sobie pomyślałem że przemoc to właściwie każde ludzkie działanie,przecież jest też przemoc ,ekonomiczna,psychiczna,emocjonalna,seksualna-(każdy związek jest więc oparty na przemocy) ... jest też coś takiego jak tzw.bierna agresja,czyli przemoc poprzez stawianie się w pozycji ofiary-rodzaj przemocy psychicznej,pisząc te słowa,mówiąc lub zmuszając bliznich do oglądania mojej parszywej gęby na ulicy ,stosuję przemoc,wobec siebie też zmuszając się do działania,do życia.Tak więc pacyfizm to też przemoc-nadstawiając wrogowi drugi policzek chcę go pokonać psychicznie,moralnie-moze zrobi mu się glupio i nie uderzy,a może uderzy ale potem będzie czuł jakis dysonans poznawczy,ale generalnie jest to nieskuteczne,dlatego że dysonans poznawczy zostanie stłumiony przez jeszcze większą pogardę dla pokonanego,tak uczy współczesna psychologia,i niestety praktyka.Slogan"Przemoc rodzi przemoc" znaczy mniej więcej tyle co fizyczne prawo "Akcja powoduje reakcję"