Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Prawdziwy człowiek - powiem szczerze, że się gubię w twoich komentarzach, brakuje jasności i jakiejś myśli przewodniej. Napisałbyś konkretnie, jaką masz tezę? Jesteś za, czy przeciw? ;)
Co do Tołstoja, to według niego rewolucja bez przemocy niemożliwa jest bez rewolucji świadomości.
Te dwie rzeczy muszą iść w parze. Kiedy ludzie zrozumieją, że państwo i jego instytucje są szkodliwym przeżytkiem, naturalnie zapragną przestać brać udział w ich działaniach. Dlatego najważniejsze na tym etapie jest uświadamianie ludzi.
Bez tego, nawet najlepiej opracowany opór zbrojny i rewolucja, zostaną najprawdopodobniej stłumione (co przy obecnym stanie narzędzi represji państwowych i psychomanipulacji za pomocą mediów, nie jest niczym trudnym), albo w jakiejś wyjątkowej sytuacji doprowadzą do zmiany systemu, lecz ludzie nie będą gotowi, oprócz tego będzie przeszkadzała silna reakcja, tak więc rewolucjoniści będą musieli wprowadzić nowy terror, pewnie jeszcze gorszy od poprzedniego (popatrzmy choćby na Rewolucję Październikową).
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Prawdziwy człowiek - powiem
Prawdziwy człowiek - powiem szczerze, że się gubię w twoich komentarzach, brakuje jasności i jakiejś myśli przewodniej. Napisałbyś konkretnie, jaką masz tezę? Jesteś za, czy przeciw? ;)
Co do Tołstoja, to według niego rewolucja bez przemocy niemożliwa jest bez rewolucji świadomości.
Te dwie rzeczy muszą iść w parze. Kiedy ludzie zrozumieją, że państwo i jego instytucje są szkodliwym przeżytkiem, naturalnie zapragną przestać brać udział w ich działaniach. Dlatego najważniejsze na tym etapie jest uświadamianie ludzi.
Bez tego, nawet najlepiej opracowany opór zbrojny i rewolucja, zostaną najprawdopodobniej stłumione (co przy obecnym stanie narzędzi represji państwowych i psychomanipulacji za pomocą mediów, nie jest niczym trudnym), albo w jakiejś wyjątkowej sytuacji doprowadzą do zmiany systemu, lecz ludzie nie będą gotowi, oprócz tego będzie przeszkadzała silna reakcja, tak więc rewolucjoniści będą musieli wprowadzić nowy terror, pewnie jeszcze gorszy od poprzedniego (popatrzmy choćby na Rewolucję Październikową).