Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
andrzej s. (niezweryfikowane), Sob, 2011-05-14 23:58
Dobry pomysł, tylko niech najpierw sobie wybudują. Ja mam płacić za mieszkanie, które ktoś przejmie dla siebie? Wykup za 10% to jest okradanie tych, co nie mają najmu komunalnego, a muszą płacić za budowę i dofinansować najem. Czyli: jak finansujesz coś, z czego nie korzystasz, to jesteś gorszy od tych, co finansują i korzystają. No świetny pomysł na solidarność społeczną, będzie mnóstwo chętnych. Takie postulaty odbierają szanse lokatorom na to, że jakikolwiek niezainteresowany najmem komunalnym będzie chciał dać złotówkę na komunalne. Proponuję przełożyć to na zasiłki dla bezrobotnych - jeżeli pracujesz i płacisz na fundusz pracy a nie korzystałeś nigdy z zasiłku, to nie masz prawa do zasiłku, bo zasiłki trzeba przypasować dożywotnio do już bezrobotnych. Takie myślenie to nieudolne przełożenie syndykalizmu na przestrzeń mieszkaniową. tylko, że robotnicy przejmują zakłady, które coś tworzą i zarabiają, a mieszkania zyskowi nie służą, a czesto trzeba do nich dopłacać. To zupełnie różne obszary
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Dobry pomysł, tylko niech
Dobry pomysł, tylko niech najpierw sobie wybudują. Ja mam płacić za mieszkanie, które ktoś przejmie dla siebie? Wykup za 10% to jest okradanie tych, co nie mają najmu komunalnego, a muszą płacić za budowę i dofinansować najem. Czyli: jak finansujesz coś, z czego nie korzystasz, to jesteś gorszy od tych, co finansują i korzystają. No świetny pomysł na solidarność społeczną, będzie mnóstwo chętnych. Takie postulaty odbierają szanse lokatorom na to, że jakikolwiek niezainteresowany najmem komunalnym będzie chciał dać złotówkę na komunalne. Proponuję przełożyć to na zasiłki dla bezrobotnych - jeżeli pracujesz i płacisz na fundusz pracy a nie korzystałeś nigdy z zasiłku, to nie masz prawa do zasiłku, bo zasiłki trzeba przypasować dożywotnio do już bezrobotnych. Takie myślenie to nieudolne przełożenie syndykalizmu na przestrzeń mieszkaniową. tylko, że robotnicy przejmują zakłady, które coś tworzą i zarabiają, a mieszkania zyskowi nie służą, a czesto trzeba do nich dopłacać. To zupełnie różne obszary