Dodaj nową odpowiedź

Jeśli jacyś "anarchiści" bronią bandyckiego,rasistowskiego i nacjonalistycznego pijanego motłochu,upojonego poczuciem siły grupy i swą - domniemaną - męskością,to ja takim "anarchistom" mówię WON!. Popatrzcie się na te wykrzywione nienawiścią i prymitywizmem mordy,zerknijcie chociaż na notowania-handel narkotykami,sutenerstwo,handel bronią - i się zastanówcie,kogo przed tym "państwem" bronicie.

Swoją drogą,zawsze mnie zastanawia,jak to jest,że skoro walczycie o lepszy świat,jakkolwiek to naiwnie by nie brzmiało,występujecie jedynie przeciwko państwu i kapitalistycznym molochom,jak McMurder i banki.Wg mnie to chowanie głowy w piasek,i działania zastępcze.Doskonale zdajecie sobie sprawę,że państwo was najwyżej spałuje i popryska gazem.Podskoczenie do prawdziwych bandytów,trzymających w niewoli kobiety w agencjach itp-o,to prawdziwy przeciwnik,tu trzeba by faktycznie walczyć,a nie tylko pozorować walkę goniąc się z faszolami po ulicach i psiarnią,raz w te,raz wewte.