Dodaj nową odpowiedź

Nie rozumiem..

Ja nie rozumiem, co w tym złego. Sam mam 24 lata i zaczynam myśleć o odłożeniu części swoich pieniędzy na daleką przyszłość, bo wiem, że na państwo nie mogę liczyć (i nie chcę liczyć), bo za 40 lat to się wszystko rozsadzi w drobny pył. Pracuję w jednej firmie od 2 lat i już mam dosyć, więc sam odejdę i z chęcią zacznę robić coś nowego, bo mnie obecne zajęcie po prostu nuży. Mieszkania nie mam zamiaru kupować, bo a) jest drogie b) nie chcę się wiązać umową kredytową, bo może za 5 lat strzeli mi do głowy, by nagle wyjechać i zamieszkać np. w Meksyku, Afryce czy Indiach, więc po co mi brzemię na głowie.

Skoro powyższa sytuacja jest zła, to jaka jest dobra alternatywa - jeden etat na 40 lat, socjalne mieszkanie i państwowa emerytura. Sorry, to już było. Ja wolę myśleć za siebie. A w anarchizmie równie dużo jak socjalizmu było i indywidualizmu (zawsze wolałem Proudhona i amerykańskich indywidualistów nad Bakunina i Kropotkina). Niech państwo po prostu spada stąd, a sami sobie poradzimy.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.