Dodaj nową odpowiedź

[Link do artykułu "Dni

(Link do artykułu "Dni gniewu czyli apatia" na rozbrat.org) Trudno odmówić racji autorowi artykułu... A moja odpowiedź na to co napisałeś: "Może kiedyś zrozumiesz, że podstawą problemu jest poczucie że są najlepsi na świecie i że nikt inny nie dorasta im do pięt. Można na to zareagować dwojako: a) paść na klęczki, kultywować kompleks niższości i hołubić idolów z zachodu, albo b) olać to pretensjonalne towarzystwo wzajemnej adoracji." - z tego co zauważyłem to Laura napisała tekst i to w zachowaniu ZSP dopatrywałbym się "podstaw problemu", a nie w "poczuciu lepszości" Rozbratu, który wyrażać miałby je przez organizację koncertu... I nie chodzi tu o żaden kompleks niższości (bo on paradoksalnie objawia się u Was, mając katastrofalne skutki) i padanie na kolana, ale o to, że robią naprawdę kawał dobrej roboty i szukanie w ich działaniu przyczyn swojej porażki jest żenujące.

"Prawda jest taka, że demo w obronie Rozbratu było na wskroś subkulturowe - to jest miejsce kultury, a nie miejsce pracy. Nie ma lepszego potwierdzenia tez zawartych w artykule powyżej, niż to co napisałeś." - nie ma lepszego potwierdzenia faktu, że na niej nie byłeś albo że masz poważne problemy z odbieraniem rzeczywistości, niż to co napisałeś. Poza tym czegoś tu nie rozumiem - najpierw czytam, że środowisko subkulturowe nie angażuje się politycznie, a teraz, że największe A-demo od lat było subkulturowe...

"Działania społeczne (nikt nie twierdzi że ich w Poznaniu nie ma) są na porównywalnym poziomie jak w innych miastach (jedna demonstracja w miesiącu) przy analogicznej liczebności (15-20 osób). Naprawdę nie widzę po co udawać, że jest inaczej. Powoduje to tylko demobilizację wielu ośrodków, które pozostają w błędnym przekonaniu, że u nich się nie może udać tak jak na wyidealizowanym Zachodzie." - mnie osobiście Poznań mobilizuje, a Twoja teoria o demobilizacji ze względu na różnicę 300 km pod względem długości geograficznej nie wydaje się być prawdziwą. Podobnie jak stwierdzenie o porównywalnym poziomie działań społecznych... Nie ma co się oszukiwać, że np. w Warszawie jest ich mniej (choć ostatnimi czasy coraz więcej), ale zamiast się napinać i udawać, że jest inaczej trzeba robić swoje; może przy tym wziąć trochę przykładu z działań Poznaniaków. Może kiedyś i tutaj będzie się tyle działo :)

"Mobilizacja w Warszawie zgromadziła więcej osób niż mobilizacja w Nowej Soli." - powiem szczerze, że dopóki IP nie zorganizowało tam swojej demonstracji to nawet nie wiedziałem o istnieniu takiego miasta, więc nie wiem czy jest się za bardzo czym chwalić... "Prawdą jest też to, że CIA publikowało i nadal publikuje zapowiedzi działań prowadzonych przez IP (mimo całej krytyki), a na stronach Rozbratu i IP nie można uświadczyć wzajemności." - może m.in. dlatego, że to CIA jest portalem informacyjnym, a strony Rozbratu i IP niekoniecznie. Myślę, że jakbyś na stronie ZSP nie wrzucił informacji o jakiejś poznańskiej inicjatywie to nikt by się nie czepiał...

Raczej nie przyznasz racji temu co ja i wiele innych osób Ci mówi, ale sugeruję chociaż dalej się nie pogrążać...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.