Dodaj nową odpowiedź

1. Przecież nie chodzi o

1. Przecież nie chodzi o dobra, które potencjalnie mogą zostać "środkiem produkcji" tylko o dobra historycznie zawłaszczone przez kapitalistów (w przeszłości i obecnie będące w ich posiadaniu) i służące im do ustanawiania/odtwarzania hierarchiczno-autorytarnych relacji, w ramach których mniejszość trwale podporządkowuje sobie większość, w miejscu pracy i poza nim.
Odnośnie "potencjalnych" środków produkcji, to wszystko zależy właśnie od natury towarzyszących im relacji społecznych. Przykładowo indywidualni wytwórcy produkujący samodzielnie środki na przeżycie wyżej opisanych relacji zazwyczaj nie ustanawiają - nie wyzyskują i nie podporządkowują sobie wokół procesu produkcji innych - więc mogą spać spokojnie.

2. Czemu mam wziąć za dobrą monetę Twoją metaforę "chorego drzewa" odnośnie kapitalizmu, zamiast np. sieci struktur władzy, w których państwo stanowi "węzłowisko" (terminy Johna Hollowaya) i to nie jedyne ani być może najważniejsze mimo bezsprzecznie ważnej funkcji ochrony kapitalistycznej własności?
Co do kolejnej kwestii, to sorry, ale tak jedna jaskółka wiosny nie czyni, tak jedna "gorsza" kooperatywa nie rzutuje na ogół. Czemu nie odniesiesz się np. do fabryki Zanon z Argentyny, która od ustanowienia demokratycznego samorządu pracowniczego w miejsce dawnej władzy kapitalisty radzi sobie lepiej niż za czasów "starego reżimu"? Tu liczby nie kłamią: fabryka produkuje obecnie więcej metrów płytek po niższych cenach niż dawniej, chociaż płace poszły równo w górę, czas pracy uległ skróceniu, założono punkt medyczny itp.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.