Dodaj nową odpowiedź

Ale trzeba odróżnić łowiectwo sportowe [dla zabawy] od łowiectwa dla utrzymania porządku w przyrodzie, takie osoby wiedzą więcej o przyrodzie i są bardziej "eko" niż nie jeden anarchista podejrzewam. Tak samo oczyszcza się lasy [a nie je wycina przemysłowo], tak samo odrybia się i zarybia stawy [nie przemysłowo morduje karpie] -kto ma kartę wędkarską pewnie może powiedzieć coś więcej na temat połowów ryb [okresy ochronne, wymiary i inne blebleble]. I proszę...nie piszcie bezsensownych komentarzy "jakby lekarz podczas operacji palił szluga to...." bo na żadną sytuację, nawet niemal bliźniaczo podobną nie ma określonego schematu działania.

Tekst jak wiele tutaj czysto propagandowy mówiący jasno "oni źli my dobrzy" czyli podważający jedną w podstawowych zasad wolności, anarchizmu mówiącą żeby na nic nie patrzeć "czarno biało". Wkurza mnie ten sposób pisanie, który już nawet nie nazwałbym "subiektywną oceną" lecz w pewnym stopniu indoktrynacją. Też jestem wolnościowcem ale już widzę te grady bluzgów w moją stronę za krytykę ruchu, bo przecież my anarchiści jesteśmy jedynie oświeceni i tak krystaliczni, że nie można nas krytykować. Ehh po co to pisze skoro i tak wszyscy to mają w dupie...