Dodaj nową odpowiedź

Kolega o długim

Kolega o długim anglojęzycznym nicku odpowiedział strasznie ostro,za ostro jak na mój gust.To było w końcu normalne dość pytanie...Osobiście nie zakrywam twarzy na demo i nie mam nic przeciwko temu aby moje zdjęcie z niej gdzieś zostało upublicznione bez zamazywania.Protestowanie pojmuję jako publiczne zajmowanie stanowiska.Podobnie pod artykułami dla niszowych pism podpisuję się zwykle imieniem i nazwiskiem.Podpisuję się też pod petycjami zamiast słać protestacyjne anonimy.Tutaj używam nicka w ramach pewnej konwencji,którą nie ja stworzyłem.Z drugiej strony,rozumiem,że niektórzy mogę obawiać się represji ze strony państwa albo w miejscu pracy albo ze strony grup faszystowskich i mogą mieć do tego jakieś podstawy.Przypadkowym przechodniom zaś nic nie może grozić od tego,że ktoś ich twarz zobaczy na portalu jakimś z tłumu wyłowioną.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.