Dodaj nową odpowiedź

To też usuniesz bo nie na temat?

Oto tekst omawiający przykład pierwszy z brzegu, gdy akcje zbrojne, odniosły pożądany skutek, wspierając walkę pracownic w zakładach Adlera:

http://raf.la.org.pl/historia-raf/76-guerilla-w-rfn

Jeśli poczytasz z kolei np. o pierwszych Czerwonych Brygadach dowiesz się, że to sami robotnicy wielkich zakładów przemysłowych prosili Brygady o pomoc, interwencję oraz o o to by się nie rozwiązywały.

Kolejna sprawa - taktyka insurekcjonizmu nigdzie się nie sprawdzała?

Znowu najpopularniejszy przykład:
Zamachy bombowe przeprowadzane przez RAF na terenie RFN na amerykańskie bazy wojskowe były oczywiście dla Ciebie świadectwem nieskuteczności insurekcjonizmu? Sukces propagandowo-polityczny - uderzenie w militarny nerw wroga na jego zapleczu, sukces militarny - zniszczenie infrastruktury (m.in. komputery zawierające bazy danych) programującej ludobójcze naloty dywanowe na Wietnam. Po tek akcji, z wdzięczności na ulicach Hanoi ludność publicznie wywieszała zdjęcia przywódców RAF.

Ruch zbrojny posiada niezwykle silną zdolność mobilizowania masowego ruchu społecznego (i vice versa). Na przykład po śmierci głodowej członka RAF Holgera Meinsa na terenie RFN i Berlina Zachodniego dochodzi do ponad 50 demonstracji oraz masowych zamieszek przeciw systemowi RFN w których udział biorą tysiące młodych ludzi, zaangażowanych na codzień w wielu lewicowych i anarchistycznych organizacjach. Podobnie - tylko z jeszcze większą intensywnością, bo liczba wystąpień sięga ponad 200 - dzieje się po śmierci Meinhof.
I wreszcie pare statystyk z tamtego okresu:

Na kilka m-cy przed aresztowaniem przywódców RAF, badania opinii publicznej wykazały, że RAF popiera co piąty Niemiec, co siódmy jest gotów udzielić im schronienia przed policją. W ciągu pół roku liczba tych, którzy przestali uważać działaczy RAF za kryminalistów i uznali ich za działaczy politycznych skoczyła w krajach związkowych z 18 do 40 %. Ponadto 10% ankietowanych określiło siebie jako zwolenników RAF. Eksperci rządowi dwoili się i troili żeby rozbić atmosferę poparcia dla partyzantki, opracowując m.in. tzw. "teorię ryb w wodzie".

Więc nie mów mi kurwa o awangardzie odizolowanej od mas, o nieskuteczności insurekcjonizmu ani o podziemnych fanatykach, śmiej się dalej z tajnych organizacji rewolucyjnych, ale tak naprawdę to wy jesteście żałośni i śmieszni, bo jedyne co możecie zrobić dla udokumentowania swojego poparcia, to napisać, że na demonstracji Solidarności, kilku robotników powiedziało wam, że władze to nawet należałoby obalić."Pozostaje miec nadzieje, że takie zdanie będzie brać górę wśród robotników" ;)) Śmiech na sali. Ni to smutne, ni to straszne.

Co do tego że "wasza sprawa jest na świeczniku". Dobrze wiedzieć, że chodzi o "świecznik" i o "WASZĄ sprawę".

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.