Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Kolego wydaje się, że chciałeś napisać o zbyt wielu rzeczach naraz - hiszpania 36, Pinochet, Związek Spartakusa, RAF - w efekcie wyszedł jeden wielki galimatias. Tekst porusza zbyt wiele problemów naraz, nie ma sensu wszystkich aktów przemocy jakie miały miejsce na froncie historycznej walki klas, rozpatrywac i przywoływać przez pryzmat jednego brutalnego ataku jakiegoś prawicowego szaleńca - nie pierwszy to i nie ostatni taki atak.
Mnie w tym tekście zainteresowała jednak inna rzecz, mianowicie prawicowa kalka, rodem z "Tragarzy śmierci" Witolda Gadomskiego, która niestety pojawia się nawet w umyśle "młodego socjalisty" - mianowicie twierdzenie, że RAF była finansowana przez NRD, a Czerwone Brygady szkolone przez służby czechosłowackie.Owszem RAF korzystała z pomocy NRD, tak jak i korzystała z pomocy Palestyńczyków, czy innych grup partyzanckich czy to w Niemczech czy we Francji (np.Akcji Bezpośredniej) Gdyby gotówka z NRD była podstawowym źródłem działania RAF - jak lubi przedstawiać to prawica lansująca prymitywny stereotyp "RAF-najemnicy STASI"- wówczas nie byłoby potrzeby napadać na banki, a od tego swoją działalność zaczęło pierwsze pokolenie RAF. RAF wzięła się ze sprzeciwu wobec wojny w Wietnamie, z nierozliczonej faszystowskiej przeszłości Niemiec, ze współpracy RFN z prokapitalistycznymi dyktaturami, z tego, że młode pokolenie pragnęło zanegować ponury cień przeszłości obozów koncentracyjnych i bierności własnych rodziców. STASI było tylko późniejszym elementem tej układanki i pozostaje ubolewać, że socjalista powiela ten płaski prawicowy stereotyp.
Zainteresowanym polecam szersze omówienie tego problemu tutaj:
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
na goronco
Kolego wydaje się, że chciałeś napisać o zbyt wielu rzeczach naraz - hiszpania 36, Pinochet, Związek Spartakusa, RAF - w efekcie wyszedł jeden wielki galimatias. Tekst porusza zbyt wiele problemów naraz, nie ma sensu wszystkich aktów przemocy jakie miały miejsce na froncie historycznej walki klas, rozpatrywac i przywoływać przez pryzmat jednego brutalnego ataku jakiegoś prawicowego szaleńca - nie pierwszy to i nie ostatni taki atak.
Mnie w tym tekście zainteresowała jednak inna rzecz, mianowicie prawicowa kalka, rodem z "Tragarzy śmierci" Witolda Gadomskiego, która niestety pojawia się nawet w umyśle "młodego socjalisty" - mianowicie twierdzenie, że RAF była finansowana przez NRD, a Czerwone Brygady szkolone przez służby czechosłowackie.Owszem RAF korzystała z pomocy NRD, tak jak i korzystała z pomocy Palestyńczyków, czy innych grup partyzanckich czy to w Niemczech czy we Francji (np.Akcji Bezpośredniej) Gdyby gotówka z NRD była podstawowym źródłem działania RAF - jak lubi przedstawiać to prawica lansująca prymitywny stereotyp "RAF-najemnicy STASI"- wówczas nie byłoby potrzeby napadać na banki, a od tego swoją działalność zaczęło pierwsze pokolenie RAF. RAF wzięła się ze sprzeciwu wobec wojny w Wietnamie, z nierozliczonej faszystowskiej przeszłości Niemiec, ze współpracy RFN z prokapitalistycznymi dyktaturami, z tego, że młode pokolenie pragnęło zanegować ponury cień przeszłości obozów koncentracyjnych i bierności własnych rodziców. STASI było tylko późniejszym elementem tej układanki i pozostaje ubolewać, że socjalista powiela ten płaski prawicowy stereotyp.
Zainteresowanym polecam szersze omówienie tego problemu tutaj:
http://raf.la.org.pl/historia-raf/445-qdzika-banda-rafq-krytyczna-recenz...