Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Prawdziwy Człowiek (niezweryfikowane), Nie, 2011-07-31 23:19
Kto ma niby długo szukać biletu?ci co mają bilet czy ci co nie mają,bo nie spodziewasz sie chyba że ci co "uczciwie kupują bilety",będą wspierać "złodzieji co nie kupują".Sprawa jest prosta,jeśli naprawdę cię nie stać na bilety to jezdzisz bez,podobnie gdy uważasz że to zdzierstwo,a że czasem nawet najsprytniejszego złapia bo np.się zamyślił i nie zauważył wchodzących kanarów,nie zdążył wysiąść-cóż zdarza się.Na szczęscie za to (jeszcze) nie wsadzają.Za jeżdżenie pociągami już mogą,jakoś ok.2005 wprowadzili prawo wg.którego trzy bilety kredytowe=wykroczenie=grzywna - jak nie zapłacisz zamienią na odsiadkę,ja zmuszony w tym okresie dużo jeżdzić po kraju omal nie wylądowałem na 2,3 mies za wielkim murem-jakoś skolowałem kasę i zapłaciłem,bo dla biednego dają dzień odsiadki-za każde 10 zł,pamiętam do dziś jak mnie prokurwato straszył że mam w parę dni skołować kasę.A w sumie publiczny transport krajowy myślę jest ważniejszy,5km ostatecznie można przejść z buta,ale 400,500 jak musisz pilnie gdzieś jechać a nie masz forsy?na stopa nie każdy zaś się nadaje,dla kobiety strach,faceta znowuż się boją,poza tym głupio się prosić burżujów,mnie zdarzało się że ktoś brał,jednocześnie dając odczuc że robi wielką łachę. Ja się tylko boję pomyślec co to będzie gdy w końcu kiedyś znajdę legalną pracę na etat, bo jak mi się komornik wjebie na pensję...cóż oby się te mandaty z młodych lat poprzedawniały .
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Kto ma niby długo szukać
Kto ma niby długo szukać biletu?ci co mają bilet czy ci co nie mają,bo nie spodziewasz sie chyba że ci co "uczciwie kupują bilety",będą wspierać "złodzieji co nie kupują".Sprawa jest prosta,jeśli naprawdę cię nie stać na bilety to jezdzisz bez,podobnie gdy uważasz że to zdzierstwo,a że czasem nawet najsprytniejszego złapia bo np.się zamyślił i nie zauważył wchodzących kanarów,nie zdążył wysiąść-cóż zdarza się.Na szczęscie za to (jeszcze) nie wsadzają.Za jeżdżenie pociągami już mogą,jakoś ok.2005 wprowadzili prawo wg.którego trzy bilety kredytowe=wykroczenie=grzywna - jak nie zapłacisz zamienią na odsiadkę,ja zmuszony w tym okresie dużo jeżdzić po kraju omal nie wylądowałem na 2,3 mies za wielkim murem-jakoś skolowałem kasę i zapłaciłem,bo dla biednego dają dzień odsiadki-za każde 10 zł,pamiętam do dziś jak mnie prokurwato straszył że mam w parę dni skołować kasę.A w sumie publiczny transport krajowy myślę jest ważniejszy,5km ostatecznie można przejść z buta,ale 400,500 jak musisz pilnie gdzieś jechać a nie masz forsy?na stopa nie każdy zaś się nadaje,dla kobiety strach,faceta znowuż się boją,poza tym głupio się prosić burżujów,mnie zdarzało się że ktoś brał,jednocześnie dając odczuc że robi wielką łachę. Ja się tylko boję pomyślec co to będzie gdy w końcu kiedyś znajdę legalną pracę na etat, bo jak mi się komornik wjebie na pensję...cóż oby się te mandaty z młodych lat poprzedawniały .