Dodaj nową odpowiedź

pisze z Libanu.
podziele sie tym co slychac w Libanie.
Siedze w Libanie od 2 tygodni. Wczesniej w Bejrucie a od kilku dni rowerem bujam sie po kraju.
Jesli chodzi o Bejrut to nie zapowiada sie powstanie, gdyz ludzie tu kochaja luksus ktorym sie obnazaja. Mlodzi i starzy wydaja ogromne pieniadze na bardzo drogie drinki i na dyskoteki (alternatyw nie ma). prawie kazdy mieszkaniec Bejrutu jak i pozostalej czesci ma samochod.
W Liban zainwestawala Arabia Saudyjska.
Wiekszosc ludzi kocha armie, mimo ze armia tu nie ma wladzy, choc jest roztawiona z karabinami jak i czolgami w wielu miejscach. General armii Hariri, ktory wydawal krocie na budowe luksusowych domow jak i roznych inwestycjii (trwonienie publicznej kasy) zostal zastrzelony przez Hezbollah dzierzacy nieoficjanie wladze w Libanie.
Hariri poruszal sie trzema kolumnami po 35 jednakowych samochodow.
Jest troche w Bejrucie zaangazowanego graffiti oraz szablonow, lecz zadnej innej aktywnosci nie zauwazylem.
Ludzie zyja na kredytach.
z wieloma ludzmi rozmawialem na tematy polityczne.
jedna prawniczka jest za kontrola migracji ludzi, twierdzac ze rzad nie ma pieniedzy na pol miliona uchodzcow z Palestyny zyjacych w otwartych obozach. A ze armia potrzebuje kasy na zbrojenia to juz nie dotarlo. poza Libanem jest 13,5 miliona imigrantow z Libanu, w tym 9,5 miliona w Brazylii jak na ironie.

Jeden kolega z egiptu wybral sie do syrii z Libanu. Zostal aresztowany w powrocie na granicy. Drugi kolega z Polski zostal aresztowany nieopodal demonstracji z aparatem. obaj zostali oskarzeni o szpiegostwo. Siedzieli w celi z wieloma zwyklymi turystami posadzonymi o to samo.

Wczoraj nad morzem zawitalem do warzywniaka, w ktorym wlaczona byla Al-jazira emitujac amatorskie filmy z Syrii zastrzelonych dziewczynek i starcow, jak czlonkow rodziny z dowodami nie zyjacych bliskich. Lzy lecialy tak mi jak i pani ze sklepu.