Dodaj nową odpowiedź

ale ta książka jest pisana

ale ta książka jest pisana z socjaldemokratycznej perspektywy - uznaje się, że kapitalizm nie jest zły, a jedynie jego wypaczenia, którym należy przeciwdziałać za pomocą mechanizmów prawnych - to akurat akceptują umiarkowani neoliberałowie zob. J. Micklethwait, A. Wooldridge np. - uznanie, że nie ma wyjścia poza kapitalizm - uznanie formy przedstawicielskiej w ramach liberalnych demokracji za istotę polityki, odrzucenie samoorganizacji społecznej jako do niczego nie prowadzącej - zgadzam się, że miejscami autorzy mają celne uwagi - nie zgadzam się zaś co do wniosku, czy też raczej, to nie o to chodziło - intencją było wskazanie pozornej radykalności kontrkultury i tego, że jej krytyka konsumpcjonizmu napędza konsumpcję - i że jest to krytyka 'arystokratyczna'. W między czasie się im kontrkultura zlała z radykalizmem, mimo, że wskazują wcześniej, że nawet anarchizm w swojej radykalności różnił się od nonkonformizmu kontrkultury i jej rozumienia polityki. A czy masy są umiarkowane? To wątpliwa teza. Wydaje się, że błędna z powodu przypisywania jakieś cechy jakimś masom, poza kontekstem układu sił i istniejących walk.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.