Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Wto, 2011-08-09 17:24
fragment newsa z TVN24: "Na ulicach Londynu pojawiły się ulotki skierowane do uczestników zamieszek. Nakłaniają one do milczenia i niepanikowania, jeśli zobaczy się swoją podobiznę na zdjęciach z zamieszek. "Nie panikuj. Opublikowane zdjęcia niekoniecznie są dowodem. Tylko dlatego, że policja ma nieostre zdjęcie kogoś, kto może być tobą, nie oznacza jeszcze, że wie kim jesteś" - czytamy na ulotkach. Dalej znajdują się kolejne rady: "nie oddawaj się w ręce władz"; "to, że ty się rozpoznajesz nie oznacza jeszcze, że inni będą w stanie to zrobić"; "pozbądź się ubrań, w których cię sfotografowano"; "odpowiadaj "bez komentarza" na wszystkie pytania po aresztowaniu..." - lista ciągnie się długo."
całość:http://www.tvn24.pl/-1,1713438,0,1,polacy-zatrzymani-podczas-zamieszek-w-londynie,wiadomosc.html
Jak tą ulotkę przeczyta John Smith, pan po 60, to zawał serca murowany. Podejrzewam właśnie że do niego i jego żony są adresowane te ulotki, a nie do tych dzieciaków. Wg mnie ma to stworzyć wrażenie, że nie jest to zwykły rabunek, prowadzony przez bandę wyrostków, tylko REGULARNA WOJNA (a w tle kryzys finansowy, wojny na Bliskim Wschodzie itd). W czasie wojny rząd musi wprowadzić nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, ale potrzebne mu jest poparcie Johna Smitha. Myślicie, że jej nie udzieli?
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
fragment newsa z TVN24: "Na
fragment newsa z TVN24: "Na ulicach Londynu pojawiły się ulotki skierowane do uczestników zamieszek. Nakłaniają one do milczenia i niepanikowania, jeśli zobaczy się swoją podobiznę na zdjęciach z zamieszek. "Nie panikuj. Opublikowane zdjęcia niekoniecznie są dowodem. Tylko dlatego, że policja ma nieostre zdjęcie kogoś, kto może być tobą, nie oznacza jeszcze, że wie kim jesteś" - czytamy na ulotkach. Dalej znajdują się kolejne rady: "nie oddawaj się w ręce władz"; "to, że ty się rozpoznajesz nie oznacza jeszcze, że inni będą w stanie to zrobić"; "pozbądź się ubrań, w których cię sfotografowano"; "odpowiadaj "bez komentarza" na wszystkie pytania po aresztowaniu..." - lista ciągnie się długo."
całość:http://www.tvn24.pl/-1,1713438,0,1,polacy-zatrzymani-podczas-zamieszek-w-londynie,wiadomosc.html
Jak tą ulotkę przeczyta John Smith, pan po 60, to zawał serca murowany. Podejrzewam właśnie że do niego i jego żony są adresowane te ulotki, a nie do tych dzieciaków. Wg mnie ma to stworzyć wrażenie, że nie jest to zwykły rabunek, prowadzony przez bandę wyrostków, tylko REGULARNA WOJNA (a w tle kryzys finansowy, wojny na Bliskim Wschodzie itd). W czasie wojny rząd musi wprowadzić nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, ale potrzebne mu jest poparcie Johna Smitha. Myślicie, że jej nie udzieli?