Dodaj nową odpowiedź

Czytałem Proudhona i nie

Czytałem Proudhona i nie wierzę w żaden rynek. Podział na dobra osobiste i środki produkcji - świetnie.
Tylko skąd wiesz, czy pani pietruszkowa nie "wyzyskuj" swojej sąsiadki, która co prawda ma pole i ogródek, ale nie ma jak dojechać do miasta. Kapitalistka pani pietruszkowa skupuje po "zaniżonych" cenach warzywa od swojej sąsiadki a potem sprzedaje w mieście z wielokrotnym zyskiem!

Jak ty masz zamiar ustalać granice miedzy przedmiotem osobistym a środkiem produkcji?

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.