Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Śro, 2011-08-31 09:26
Tylko skąd wiesz, czy pani pietruszkowa nie "wyzyskuj" swojej sąsiadki, która co prawda ma pole i ogródek, ale nie ma jak dojechać do miasta. Kapitalistka pani pietruszkowa skupuje po "zaniżonych" cenach warzywa od swojej sąsiadki a potem sprzedaje w mieście z wielokrotnym zyskiem!
"wyzysk" to z grubsza żerowanie na nieopłaconej pracy, więc w tym przypadku akurat wiadomo, że pani pietruszkowa wyzyskuje swoją sąsiadkę. tylko co ma do rzeczy to quasi-chałupnictwo, skoro ja pisałem o samozatrudnieniu sensu stricte gdzie za cały cykl produkcji i dystrybucji odpowiada jedna osoba?
"spójna" ta twoja krytyka jak cholera, nie ma co...
Jak ty masz zamiar ustalać granice miedzy przedmiotem osobistym a środkiem produkcji?
nie rozumiem pytania. mowa była o rozróżnieniu na kapitalistyczną własność i własność (mienie) osobistą, względnie kolektywną, gdzie granicę stanowi istnienie lub nie oligarchii w miejscu pracy i wyzysku. a to zdeczka co innego.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Tylko skąd wiesz, czy pani
"wyzysk" to z grubsza żerowanie na nieopłaconej pracy, więc w tym przypadku akurat wiadomo, że pani pietruszkowa wyzyskuje swoją sąsiadkę. tylko co ma do rzeczy to quasi-chałupnictwo, skoro ja pisałem o samozatrudnieniu sensu stricte gdzie za cały cykl produkcji i dystrybucji odpowiada jedna osoba?
"spójna" ta twoja krytyka jak cholera, nie ma co...
nie rozumiem pytania. mowa była o rozróżnieniu na kapitalistyczną własność i własność (mienie) osobistą, względnie kolektywną, gdzie granicę stanowi istnienie lub nie oligarchii w miejscu pracy i wyzysku. a to zdeczka co innego.