Dodaj nową odpowiedź

Według Eurostatu bezrobocie w strefie euro w lipcu sięgnęło 10 proc. W całej Unii Europejskiej sięga 9,5 proc. i utrzymuje się blisko tego poziomu już od dwóch lat. W całej Unii Europejskiej jest aż 22,7 mln bezrobotnych.

W 2010 roku gospodarka UE zanotowała niezły wzrost, mimo tego stopa bezrobocia nie spadła. Właściciele kapitału wolą więcej wyciskać z już pracujących niż zatrudniać nowych. Sytuację pogarszają także cięcia budżetowe. Długotrwałe wysokie bezrobocie odbija się także poważnie na wzroście gospodarczym - bezrobotni mało kupują.

Sporo firm planuje dalsze zwolnienia. Zatrudniający 34 tys. osób bank Nordea zwolni 2 tys. osób, szwajcarski bank UBS - 3,5 tys., fiński koncern papierniczy UPM-Kymmene - ponad 1,1 tys. osób. A to tylko zapowiedzi z ostatniego tygodnia.

Bardzo trudna sytuacja panuje w Hiszpanii - tam bezrobocie przekracza 20 proc. (wśród młodych niemal połowa nie ma pracy). W Polsce mamy ponad 12 proc. bezrobocie, które od początku transformacji utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie - powyżej 10 proc.