Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2011-09-05 13:39
Cieszę się, ze poruszacie ten problem. To ważne dla wiarygodności ruchów lewicowych, alter itp. Już zbyt dużo było przykładów haniebnego wyzysku pracowników przez szefów, pokazujących swoją "lewicowość" i budujących "nowy wspaniały świat". łamanie prawa przez takie osoby jest czymś gorszym, niż łamanie prawa przez Zdzicha z warzywniaka, bo zabija w ludziach poczucie sprawiedliwości i sens walki o lepsze. Powinno być bardziej piętnowane, bo to w imię "socjalizmu" czy "wolności" łamie się prawo, pokazując, że ideały to tylko przykrywka do wyzysku.
Przykładów mamy za dużo ostatnio i trzeba zacząć coś z tym robić. Mieliśmy komunistę z Chorzowa, Dariusza Z., który obecnie jest w zarządzie Polskiej Partii Pracy, a w swych pubach w Chorzowie zatrudniał ludzi w ogóle bez umów, za 4 zł na godzinę. Mieliśmy skandaliczny przykład z Wrocławia, gdzie "alterglobaliści" z "Falanstera" dokonywali eksperymentów, zatrudniając bez umów parę osób, mówiąc, że zostaną przyjęci do pracy po obserwacji tylko najlepsi i wybrani. Oczywiście, na umowy zlecenia... Dzięki Wam to się ponoć poprawiło. Mieliśmy klub "LE Madame", gdzie szef, reprezentant Zielonych, jak głosiły kilka lat temu plotki (nie mam jak tego sprawdzić) zatrudniał ludzi na umowy za 6 zł na godzinę, gdy jedna kawa tam kosztowała złotych siedem. Nie płacił czynszu miasto, za co go eksmitowano, ale ogłupiali ludzie przepychali się z policją w obronie tego klubu. Teraz pan Legierski startuje z list Zielonych i SLD do Sejmu - ma dwie nowe kawiarnie czy puby. Czy ktoś wie, jak tam się zatrudnia? To ważna informacja.
I mamy Nowy Wspaniały Świat - coś, co w najdroższym punkcie stolicy udaje lewicowo - wolnościową oazę. Już od dawna dziwi mnie starta obrzydliwych reklam na całej ścianie kamienicy, w której jest ten nowy świat. Koncerny reklamują swoje wyroby z dopiskiem, że kasa z reklamy idzie na działalność? Nowego Wspaniałego Świata? Teraz dochodza umowy o dzieło dla pracowników, którzy wykuwają ten lepszy świat. W tym samym czasie w sali odbywać się mogą debaty przeciwko umowom śmieciowym, bo przecież Nowy Wsp. Świat z nimi walczy.
Czego się jeszcze dowiemy o naszych "lewicowych wolnościowcach"? Ile jeszcze błota wyjdzie?
Czas też zacząć bojkotować takie miejsca. Nie może być tak, że jedni swoją pazernością i hipokryzją niszczą pracę innych, którzy działają dla idei.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Cieszę się, ze poruszacie
Cieszę się, ze poruszacie ten problem. To ważne dla wiarygodności ruchów lewicowych, alter itp. Już zbyt dużo było przykładów haniebnego wyzysku pracowników przez szefów, pokazujących swoją "lewicowość" i budujących "nowy wspaniały świat". łamanie prawa przez takie osoby jest czymś gorszym, niż łamanie prawa przez Zdzicha z warzywniaka, bo zabija w ludziach poczucie sprawiedliwości i sens walki o lepsze. Powinno być bardziej piętnowane, bo to w imię "socjalizmu" czy "wolności" łamie się prawo, pokazując, że ideały to tylko przykrywka do wyzysku.
Przykładów mamy za dużo ostatnio i trzeba zacząć coś z tym robić. Mieliśmy komunistę z Chorzowa, Dariusza Z., który obecnie jest w zarządzie Polskiej Partii Pracy, a w swych pubach w Chorzowie zatrudniał ludzi w ogóle bez umów, za 4 zł na godzinę. Mieliśmy skandaliczny przykład z Wrocławia, gdzie "alterglobaliści" z "Falanstera" dokonywali eksperymentów, zatrudniając bez umów parę osób, mówiąc, że zostaną przyjęci do pracy po obserwacji tylko najlepsi i wybrani. Oczywiście, na umowy zlecenia... Dzięki Wam to się ponoć poprawiło. Mieliśmy klub "LE Madame", gdzie szef, reprezentant Zielonych, jak głosiły kilka lat temu plotki (nie mam jak tego sprawdzić) zatrudniał ludzi na umowy za 6 zł na godzinę, gdy jedna kawa tam kosztowała złotych siedem. Nie płacił czynszu miasto, za co go eksmitowano, ale ogłupiali ludzie przepychali się z policją w obronie tego klubu. Teraz pan Legierski startuje z list Zielonych i SLD do Sejmu - ma dwie nowe kawiarnie czy puby. Czy ktoś wie, jak tam się zatrudnia? To ważna informacja.
I mamy Nowy Wspaniały Świat - coś, co w najdroższym punkcie stolicy udaje lewicowo - wolnościową oazę. Już od dawna dziwi mnie starta obrzydliwych reklam na całej ścianie kamienicy, w której jest ten nowy świat. Koncerny reklamują swoje wyroby z dopiskiem, że kasa z reklamy idzie na działalność? Nowego Wspaniałego Świata? Teraz dochodza umowy o dzieło dla pracowników, którzy wykuwają ten lepszy świat. W tym samym czasie w sali odbywać się mogą debaty przeciwko umowom śmieciowym, bo przecież Nowy Wsp. Świat z nimi walczy.
Czego się jeszcze dowiemy o naszych "lewicowych wolnościowcach"? Ile jeszcze błota wyjdzie?
Czas też zacząć bojkotować takie miejsca. Nie może być tak, że jedni swoją pazernością i hipokryzją niszczą pracę innych, którzy działają dla idei.