Dodaj nową odpowiedź

W żadnym wypadku nie

W żadnym wypadku nie wynika, że są antyneoliberalni. Mises też uważał, że "na idealnym wolnym rynku" nie będzie dochodziło do koncentracji bogactwa, a przecież jest częścią nurtu neoliberalnego razem z Hayekiem. To oczywiście wynika z głębokiego niezrozumienia funkcjonowania gospodarki rynkowej. Koncentracja bogactwa bez ingerencji z zewnątrz jest nieuchronna ze względu choćby na tzw. asymetrię informacji (po szczegóły odsyłam do badań Stiglitza) czy bariery wejścia na rynek, nie wspominając o problemie tzw. naturalnych monopoli. Tak naprawdę jednak chodziło o ukrycie faktu, że nie chodzi tu o wolność w ogóle, ale o wolność do bogacenia się (czyli mówiąc językiem anarchistów koncentrowania władzy).

Nie wspomnę już, że nie ma to też wiele wspólnego z antypaństwowością, ktoś musi chronić przecież "święte prawo własności".

Co do lewicowości anarchizmu - dyskusja co jest lewicowe a co nie jest trochę jałowa, np. niektórzy uważają że nawet liberalizm jest lewicowy (oczywiście nie jakieś konserwatywne aberracje). Niemniej jednak anarchizm zawsze był zaliczany do ruchów lewicowych, ponieważ z nich się przecież wywodzi i wspólny z nim znajduje najczęściej język. To co kojarzone zwykle z prawicą - hierarchia, rodzina (w sensie tradycyjnym, jako podstawa społeczeństwa w ramach której spełniać ma się jednostka), własność, prawo - to są wszystko kwestie obce dla anarchistów.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.