Dodaj nową odpowiedź

Dość ciekawa interpretacja tego klipu, nie znam jednak nikogo (a obejrzało go sporo osób), które by w ten sposób to interpretowały. Nie ma w tym tekście nic karygodnego (pomijając może odniesienie do tede, ale tam jest odniesienie do konkretnej wypowiedzi tede, a nie całej jego twórczości - w ten sposób można powiedzieć, że anarchiści nie powinni w żaden sposób odnosić się do Proudhona, bo to był seksista). A to raczej ty traktujesz anarchistów jak bezmózgie bydło - wystarczy że posłuchają tego kawałka i już przepadli, już zostali łyknięci przez dresiarzy, popkulturę itd. Tym bardziej, że nie masz nic do zarzucenia temu tekstowi, oprócz tego, że autorzy obracają się w nieodpowiednim towarzystwie.

Nie ma tam też mowy o walce o reebooki, ale o bezrobociu, strajkach, protestach itd. Moim zdaniem to jest gruba nadinterpretacja.