Dodaj nową odpowiedź

To co piszesz jest aż

To co piszesz jest aż niewiarygodne. Kilka razy przeczytałem, bo nie wiem jak można napisać coś tak absurdalnego. Barter? Że ktoś dostaje nieruchomości warte miliony za darmo, by potem móc z tego czerpać zyski? Gdzie w normalnym kraju coś takiego występuje? Barterem od biedy (wielkiej biedy) by to było można nazwać, gdyby po wyremontowaniu, lokale były wykorzystywane jako lokale komunalne, a miasto by płaciło różnicę pomiędzy czynszem komunalnym, a rynkowym.

Zadam pytanie wprost: co społeczeństwo (które jest właścicielem państwowych kamienic) dostaje "barterem" w zamian za te kamienice? Radość z oglądania witryn banków? Satysfakcję picia szampana ustami burżuazji?

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.