Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2011-09-26 13:31
"choć jestesmy przekonani o tym, iż JEST on szkodliwy! Piszemy głównie o tym, jak media i państwo okłamują społeczeństwo"
Szkodliwy jest również nóż - to jak się go użyje, oraz czy w bezpieczny sposób zależy od człowieka. Natomiast ja buntuję się przeciwko głupocie, niewiedzy, i ignorancji. Postawa nakazująca negację korzystanie z energii atomowej, to spadek po kontrkulturach lat 80 tych. W czasach post, gdy inicjatywa kuleje, a technologia i popkultura wyprzedzają wszystko niebywale, z trudnością z negacją nadgania się dzisiejsze czasy. Homo sapiens jako jeden z niewielu bardzo kiepsko radzi sobie z promieniowaniem. Wszędzie tam, gdzie doszło do awarii, a wcale ich dużo nie było, i wcale zniszczenia nie były jakoś dramatyczne - raczej to jest powód do dumy, że człowiek opanował energię gwiazd, i tak mało się wydarzyło, zaledwie dwa razy użyto jej do wojennych zastosowań - fauna i flora świetnie sobie radzi, ba, doprowadza promieniowanie do korzystnych mutacji dodatkowych. To strach o własną dupę prowadzi do protestów, przy zachowaniu jednocześnie sposobów produkcji energii niszczących bezwzględnie życie biologiczne inne niż ludzkie. Ale to atom jest zły, nie elektrownie węglowe, wydobycie i przetwórstwo ropy, o którą w skali świata już niedługo będziemy się zabijać masowo.
Rojenia, powtarzane jak mantry przez pijaka w nadziei na wytrzeźwienie o energetyce odnawialnej, nie mają szans zaspokoić zapotrzebowania cywilizacji niemal 7 miliardów ludzi. Zajmujecie się energetyką jądrową, a nie poruszacie innego ważnego tematu, ba, najważniejszego - czy to ważnego ze względu na energetykę i anihilację życia w dotychczasowej formie na tej planecie, czy na sam przepływ i rynek idei. Liczba ludzi musi zostać zredukowana, bo inaczej nic nie uda się zmienić, ani pokojowo współistnieć.To są nierealne mrzonki.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
"choć jestesmy przekonani o
"choć jestesmy przekonani o tym, iż JEST on szkodliwy! Piszemy głównie o tym, jak media i państwo okłamują społeczeństwo"
Szkodliwy jest również nóż - to jak się go użyje, oraz czy w bezpieczny sposób zależy od człowieka. Natomiast ja buntuję się przeciwko głupocie, niewiedzy, i ignorancji. Postawa nakazująca negację korzystanie z energii atomowej, to spadek po kontrkulturach lat 80 tych. W czasach post, gdy inicjatywa kuleje, a technologia i popkultura wyprzedzają wszystko niebywale, z trudnością z negacją nadgania się dzisiejsze czasy. Homo sapiens jako jeden z niewielu bardzo kiepsko radzi sobie z promieniowaniem. Wszędzie tam, gdzie doszło do awarii, a wcale ich dużo nie było, i wcale zniszczenia nie były jakoś dramatyczne - raczej to jest powód do dumy, że człowiek opanował energię gwiazd, i tak mało się wydarzyło, zaledwie dwa razy użyto jej do wojennych zastosowań - fauna i flora świetnie sobie radzi, ba, doprowadza promieniowanie do korzystnych mutacji dodatkowych. To strach o własną dupę prowadzi do protestów, przy zachowaniu jednocześnie sposobów produkcji energii niszczących bezwzględnie życie biologiczne inne niż ludzkie. Ale to atom jest zły, nie elektrownie węglowe, wydobycie i przetwórstwo ropy, o którą w skali świata już niedługo będziemy się zabijać masowo.
Rojenia, powtarzane jak mantry przez pijaka w nadziei na wytrzeźwienie o energetyce odnawialnej, nie mają szans zaspokoić zapotrzebowania cywilizacji niemal 7 miliardów ludzi. Zajmujecie się energetyką jądrową, a nie poruszacie innego ważnego tematu, ba, najważniejszego - czy to ważnego ze względu na energetykę i anihilację życia w dotychczasowej formie na tej planecie, czy na sam przepływ i rynek idei. Liczba ludzi musi zostać zredukowana, bo inaczej nic nie uda się zmienić, ani pokojowo współistnieć.To są nierealne mrzonki.