Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
z tymi przywódcami religijnymi to nieźle wyskoczyłeś; pomijając fakt, że z przekazywaniem przez nich tzw. "wiedzy" (o ile wogle istnieli) to słabo było - oprócz jakiegoś tam kontekstu zasad moralnych - to reszta opierała się na opisywaniu bytów urojonych i straszeniu konsekwencjami odrzucenia ich istnienia przez "nauczanych".
Jeżeli chodzi o wyrzeczenie się wygód i przywilejów to przykład Mahometa jest tego całkowitym zaprzeczeniem. O ile na początku wraz ze swoimi wyznawcami buntował się przeciwko arystokracji, to w późniejszym okresie - kiedy dowodził już małą armią, nie gardził splendorem i wygodami. Wręcz przeciwnie - miał 12 żon i wiele kochanek, zniewalał podbite plemiona i brał kobiety i dzieci w niewole. Tak zrobił z plemieniem Banu Quarayzah - gdzie osobiście rozkazał ściąć 600 mężczyzn a kobiety i dzieci wziął do niewoli. Tak przywódcy duchowi wcielają zasady wolności i "wyzwalania" ludzkości w praktyce. Ale z jednym się z tobą zgodzę - na pewno nie byli bierni.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
nie no
z tymi przywódcami religijnymi to nieźle wyskoczyłeś; pomijając fakt, że z przekazywaniem przez nich tzw. "wiedzy" (o ile wogle istnieli) to słabo było - oprócz jakiegoś tam kontekstu zasad moralnych - to reszta opierała się na opisywaniu bytów urojonych i straszeniu konsekwencjami odrzucenia ich istnienia przez "nauczanych".
Jeżeli chodzi o wyrzeczenie się wygód i przywilejów to przykład Mahometa jest tego całkowitym zaprzeczeniem. O ile na początku wraz ze swoimi wyznawcami buntował się przeciwko arystokracji, to w późniejszym okresie - kiedy dowodził już małą armią, nie gardził splendorem i wygodami. Wręcz przeciwnie - miał 12 żon i wiele kochanek, zniewalał podbite plemiona i brał kobiety i dzieci w niewole. Tak zrobił z plemieniem Banu Quarayzah - gdzie osobiście rozkazał ściąć 600 mężczyzn a kobiety i dzieci wziął do niewoli. Tak przywódcy duchowi wcielają zasady wolności i "wyzwalania" ludzkości w praktyce. Ale z jednym się z tobą zgodzę - na pewno nie byli bierni.