Dodaj nową odpowiedź

Po pierwsze anarchizm to nie

Po pierwsze anarchizm to nie "kontrkultura", to coś znacznie więcej (to tak jakby powiedzieć, że np. liberalizm to kontrkultura). Po druge anarchizm właśnie ma wiele do zaproponowania właśnie teraz, kiedy wszystkie inne propozycje polityczne i ekonomiczne się walą na naszych oczach. Na Wall Street (ale i w Hiszpanii i innych krajach) anarchiści wszelkiej maści są bardzo aktywni i proponują konstruktywne rozwiązania dotyczące np. samoorganizacji na bazie swoich wieloletnich doświadczeń. Samo AdBusters które wywołało całe occupywallstreet to przecież stary kolektyw anarchistyczny. Różnica jest taka, że anarchiści mogą być aktywni bez nachalnego pchania wszędzie swojego loga. Po prostu są wśród tych ludzi i proponują pewną kulturę organizacyjną - demokrację bezpośrednią, sieciowe formy organizowania się, wątki antykapitalistyczne itd.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.