Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2011-10-15 21:49
Całkowicie rozumiem niechęć do polityków ze „stażem” i popieram starania o to, żeby żadna partia nie przechwyciła autentycznie obywatelskiego ruchu. Więc nie mam problemu z wygwizdaniem Kalisza, chociaż jest wielu gorszych od niego. Ale nie rozumiem ogłaszania, że ktoś „przyjechał Jaguarem”. A czym można przyjechać? Tylko rowerem albo tramwajem? A Seicento jeszcze kwalifikuje do udziału w proteście, czy już nie?
Wybaczcie, ale zrażanie i wykluczanie kogoś, kto totalnie popiera całą ideę, to jest skrajna głupota. Jak kogoś na to stać, to może dorzuci się do druku plakatów i ulotek, nie pomyśleliście o tym? A o tym, że ludzie którzy mają pracę i przyzwoicie zarabiają są tak samo wkurwieni na system też nie? Choćby dlatego, że czysto po ludzku współczują innym i chcą im pomóc, chcą żyć w lepiej urządzonym społeczeństwie? Michael Moore też by został przepędzony, tak samo Chomsky, bo sprzedał tyle książek, że na pewno jeździ niezłą furą. Kurde, Howard Zinn, anarchista, miał willę w Malibu, zdrajca! Nie każdy aktywista jest biedny i bezrobotny (chociaż wielu jest).
Czy w marszu oburzonych mogą uczestniczyć tylko bezrobotni albo zatrudnieni na umowy śmieciowe albo obciążeni kredytami? Czy o prawa kobiet mają prawo walczyć tylko kobiety? Czy niewolnicy w USA pluli na białych i wyzwolili się sami?
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Czym jeszcze nie wolno przyjechać na protest?
Całkowicie rozumiem niechęć do polityków ze „stażem” i popieram starania o to, żeby żadna partia nie przechwyciła autentycznie obywatelskiego ruchu. Więc nie mam problemu z wygwizdaniem Kalisza, chociaż jest wielu gorszych od niego. Ale nie rozumiem ogłaszania, że ktoś „przyjechał Jaguarem”. A czym można przyjechać? Tylko rowerem albo tramwajem? A Seicento jeszcze kwalifikuje do udziału w proteście, czy już nie?
Wybaczcie, ale zrażanie i wykluczanie kogoś, kto totalnie popiera całą ideę, to jest skrajna głupota. Jak kogoś na to stać, to może dorzuci się do druku plakatów i ulotek, nie pomyśleliście o tym? A o tym, że ludzie którzy mają pracę i przyzwoicie zarabiają są tak samo wkurwieni na system też nie? Choćby dlatego, że czysto po ludzku współczują innym i chcą im pomóc, chcą żyć w lepiej urządzonym społeczeństwie? Michael Moore też by został przepędzony, tak samo Chomsky, bo sprzedał tyle książek, że na pewno jeździ niezłą furą. Kurde, Howard Zinn, anarchista, miał willę w Malibu, zdrajca! Nie każdy aktywista jest biedny i bezrobotny (chociaż wielu jest).
Czy w marszu oburzonych mogą uczestniczyć tylko bezrobotni albo zatrudnieni na umowy śmieciowe albo obciążeni kredytami? Czy o prawa kobiet mają prawo walczyć tylko kobiety? Czy niewolnicy w USA pluli na białych i wyzwolili się sami?