Dodaj nową odpowiedź

Rozumiem twoje zamiłowanie

Rozumiem twoje zamiłowanie do określania obiektywnych form aksjologicznych, ale z mojego punktu widzenia są to ustalenia kompletnie nieistotne. Nieważne, czy za Bakuninem stwierdzimy że: "można traktować człowieka w pełni jako produkt stosunków społecznych[...]Człowiek nie jest więc z natury ani dobry, ani zły", czy bardziej przekonuje nas ewolucyjna argumentacja księcia K, a może upatrujemy się w tym wszystkim umaczania boskich paluchów. Ważny jest skutek, czyli nasze przekonanie o wyższości samostanowienia nad autorytaryzmem. Być może zostało użyte złe słowo, z perspektywy filozofa-sceptyka.

Przez cały ten tekst starałem się udowodnić absurd uściślania moralności anarchistycznej . Owszem możemy kierować się takimi rozwiązaniami w życiu, czy oponować za ich przyjęciem w naszej lokalnej społeczności. Nie jesteśmy jednak w stanie kontrolować tego w większej skali i to tak naprawdę sami ludzie po uwolnieniu z ryzów państwowości ustalą od czego i do czego chcą być wolni. Nie da się stworzyć uniwersalnego kodeksu etyki zasadnej dla wszystkich zbiorowisk ludzkich globu, a już tym bardziej nie będzie się dało tego kontrolować i unifikować bez użycia siły, inwigilacji i represji.

W odpowiedzi na głupkowate komentarze zgadujące moją tożsamość ideologiczną mogę powiedzieć, że najbliżej mi do panarchizmu. Szkoda, że tak mało opracowań po polsku jest z tego nurtu. Przez to jest on kompletnie nie obecny w dyskursie choćby i na tym portalu. Jakby ktoś miał okazję i chęci to polecam lekturę Colina Warda: „Anarchy in Action”

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.