Dodaj nową odpowiedź

Ale Środa powiedziała

Ale Środa powiedziała przecież prawdę w tym wypadku. Jak nie masz roboty, i nie masz co jeść, nie mówiąc o innych rzeczach, które przecież w XXI wieku winny być oczywiste, jak przemieszczanie się, dostęp do informacji/sieć, dbanie o higienę, i kupno GW :), to nie pójdziesz na śmieciówkę? To jest prawda.

Co z tego, że powiedziała prawdę? Dalej też mówi prawdę. Zwróć uwagę na pytanie, które jej zadano:
Równa płaca - tak. Ale co zrobić z żądaniem lewicy, by odrzucić 'umowy śmieciowe'? Bochniarz miałaby zrezygnować z tego, co dla bizneswoman jest cięciem kosztów?

Ok, jako osoba opiniotwórcza winna inaczej postawić sprawę, mówić o tym, że trzeba mieć honor, iść walczyć i tp. No ale tak powiedziała, bo ona chyba często tak plecie spontanicznie - jak np u Lisa do Cymańskiego o ten Parlament w UE :).
Niech sobie plecie co chce, ale przecież mogę to skrytykować co sobie burżujka plecie od niechcenia?

Tu zaznaczę, że nie uważam, że mieć znaczy być, i nie uważam, że byt kształtuje świadomość. Pójście na śmieciówkę to kompromis, ze sporym nawiasem, że to jest coś, od czego się trzeba odbić, i iść dalej.

Czemu się nie mówi, że większość pracodawców robi to nielegalnie? Pracownik zawsze musi iść na kompromis. Poza tym ja nie mogę znaleźć pracy na inną umowę, niż śmieciówka od iluś tam lat. Nawet nie jest to żaden kompromis jak dla mnie, bo ja się na to nie zgodziłam, by to stało się normalne. To jest nienormalne i tyle, nie masz żadnego wyboru! Nie mam od czego się odbić, bo to jest same dno, które pochłania rzesze ludzi na całe lata.

Unika jak ognia. To jest chybiona krytyka. Ona ma inną dziedzinę zainteresowań, i inną grupę zagadnień porusza - obyczajowość, prawa reprodukcyjne kobiet, rola i władza kościoła. To tak, jakbyś się do sztangisty doczepiła, że nie biega, i nie wygrywa w maratonie.

Ale to, że ktoś porusza te dziedziny nie znaczy, że może pozwalać na wyzysk kobiet w innej dziedzinie, szczególnie tej, która jednak w ogromnym stopniu wpływa na jej jakość życia - czyli to, czy ją stać, czy nie.

Schizofrenicznym, hm, to taka mowa wykluczenia, że niby schizofrenicy są gorsi :). Gratuluję w takim razie jednomyślności, bo znam wiele osób, które mają w sobie wiele różnych poglądów, i nie ma w tym nic dziwnego - świat ani nasze emocje nie są czarno białe.

Schizofreniczny' to akurat w potocznym znaczeniu, które chyba znasz. Emocje to co innego od poglądów.
Ech...

Trochę piszesz na siłę żeby mnie skrytykować, trochę odwracasz kota ogonem i wychodzi coś, z czym nie wiadomo, co zrobić. Chciałabym, by się pojawiało więcej komentarzy na temat, bo Środa, jak może KTOŚ zauważył, pojawiła się w moim tekście jeden raz i to symbolicznie, nie jako wróg publiczny numer jeden.
Potraktuj ten tekst jako felieton i wyluzuj trochę z czepialstwem.

When we can't dream any longer we die.
Emma Goldman

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.