Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2011-11-05 14:44
Piszesz: "obie storny kreaują się na antysystemowe".
A tymczasem po stronie antyfaszystowskiej / antyuprzedzeniowej / antyrasistowskiej są ludzie bardzo różni. Nie tylko anarchiści (choć ich sporo), ale tez patrioci, którzy pamiętają co się działo, gdy Polska była okupowana przez wojska wyznające idee totalitarne - te same, którym hołdują uczestnicy marszu ośmieszenia niepodległości (nie wiedzieć czemu nazywanego w skrócie "marszem niepodległości").
Co więcej, oprócz anarchistów i patriotów, uczestniczą tam też nie tylko lewicowcy (choć tych też dużo), ale również (nawet jeśli ich mniej) osoby o poglądach prawicowych (ale nie posiadających jakiś dziwnych uprzedzeń rasowych) czy ludzie, których polityka nie interesuje.
ta różnorodność z jednej strony mówi sporo. Zwłaszcza, że różnorodność drugiej strony sprowadza się tylko do trzech grup: osoby mniej lub bardziej nietolerancyjne wobec "innych" (rasowo, orientacją płciową, czymkolwiek), osoby nietolerancyjne wobec biedniejszych od siebie (upry, nowe nerwice i inne takie) oraz osoby lubiące co tydzień się bić (kibole). Daje do myślenia?
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Coś przeaczasz
Piszesz: "obie storny kreaują się na antysystemowe".
A tymczasem po stronie antyfaszystowskiej / antyuprzedzeniowej / antyrasistowskiej są ludzie bardzo różni. Nie tylko anarchiści (choć ich sporo), ale tez patrioci, którzy pamiętają co się działo, gdy Polska była okupowana przez wojska wyznające idee totalitarne - te same, którym hołdują uczestnicy marszu ośmieszenia niepodległości (nie wiedzieć czemu nazywanego w skrócie "marszem niepodległości").
Co więcej, oprócz anarchistów i patriotów, uczestniczą tam też nie tylko lewicowcy (choć tych też dużo), ale również (nawet jeśli ich mniej) osoby o poglądach prawicowych (ale nie posiadających jakiś dziwnych uprzedzeń rasowych) czy ludzie, których polityka nie interesuje.
ta różnorodność z jednej strony mówi sporo. Zwłaszcza, że różnorodność drugiej strony sprowadza się tylko do trzech grup: osoby mniej lub bardziej nietolerancyjne wobec "innych" (rasowo, orientacją płciową, czymkolwiek), osoby nietolerancyjne wobec biedniejszych od siebie (upry, nowe nerwice i inne takie) oraz osoby lubiące co tydzień się bić (kibole). Daje do myślenia?