Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Baz gazu lub z droższym gazem da się żyć. Bez wody - nie. Pozyskiwanie gazu łupkowego wiąże się ze zużywaniem ogromnych ilości wody - nawet 30 000 000 litrów na jeden odwiert, którą na mocy nowego prawa geologicznego koncerny będą mogły pobierać za darmo i w dowolnych ilościach. Woda ta zostanie bezpowrotnie skażona przez płuczki technologiczne w których skład wchodzą setki silnie toksycznych chemikaliów. Trucizny te mogą skazić rezerwy wody głębinowej, wodę pitną lub zniszczyć zasoby geotermalne mogące być w przyszłości źródłem czystej i taniej energii. Nie ma żadnych gwarancji że zostaną właściwie zabezpieczone (utylizacja/składowanie kosztuje, taniej będzie wylać byle gdzie - koncerny racjonalizują wydatki, taka biznesowa pragmatyczność, eksternlizacja kosztów).
Wg oficjalnych prognoz w ciągu kilkunastu lat woda pitna stanie się surowcem strategicznym, ważniejszym od ropy. Polska ma jej bardzo mało, jest krajem wysychającym. Niszczenie jej zasobów jest działaniem na szkodę nas wszystkich w imię interesów koncernów gazowych, ewentualnie elit liczących na łapowe. Zatruwanie wody pitnej jest zakazane nawet na wojnie, a w Polsce praktycznie dopuszczone przez nowe prawo, które wkrótce wejdzie w życie. Dopuszcza ono również wysiedlenia mieszkańców jeżeli względy gospodarcze to uzasadniają, wyłącza samorządy, ludność lokalną, czy organizacje pozarządowe (czyli ogólnie obywateli) z procesów decyzyjnych. Umożliwia też składowanie odpadów toksycznych (w tym radioaktywnych) w opróżnionych odwiertach, lub zatłaczanie do nich skroplonych spalin. Prawdopodobnie Europa już zaciera ręce bo wreszcie pojawiła się w zasięgu republika bananowa gdzie wystarczy kupić paru rządzących kacyków i już można się pozbyć całego toksycznego spadku po "dobrobycie".
Brawa dla mieszkańców Zdunowic za czujność i nie uleganie nachalnej propagandzie sprzedajnych ekspertów i zaślepionych wizją "nowoczesności" technofilów. Bronią nie tylko swoich interesów, ale właśnie interesu ogółu.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Baz gazu lub z droższym
Baz gazu lub z droższym gazem da się żyć. Bez wody - nie. Pozyskiwanie gazu łupkowego wiąże się ze zużywaniem ogromnych ilości wody - nawet 30 000 000 litrów na jeden odwiert, którą na mocy nowego prawa geologicznego koncerny będą mogły pobierać za darmo i w dowolnych ilościach. Woda ta zostanie bezpowrotnie skażona przez płuczki technologiczne w których skład wchodzą setki silnie toksycznych chemikaliów. Trucizny te mogą skazić rezerwy wody głębinowej, wodę pitną lub zniszczyć zasoby geotermalne mogące być w przyszłości źródłem czystej i taniej energii. Nie ma żadnych gwarancji że zostaną właściwie zabezpieczone (utylizacja/składowanie kosztuje, taniej będzie wylać byle gdzie - koncerny racjonalizują wydatki, taka biznesowa pragmatyczność, eksternlizacja kosztów).
Wg oficjalnych prognoz w ciągu kilkunastu lat woda pitna stanie się surowcem strategicznym, ważniejszym od ropy. Polska ma jej bardzo mało, jest krajem wysychającym. Niszczenie jej zasobów jest działaniem na szkodę nas wszystkich w imię interesów koncernów gazowych, ewentualnie elit liczących na łapowe. Zatruwanie wody pitnej jest zakazane nawet na wojnie, a w Polsce praktycznie dopuszczone przez nowe prawo, które wkrótce wejdzie w życie. Dopuszcza ono również wysiedlenia mieszkańców jeżeli względy gospodarcze to uzasadniają, wyłącza samorządy, ludność lokalną, czy organizacje pozarządowe (czyli ogólnie obywateli) z procesów decyzyjnych. Umożliwia też składowanie odpadów toksycznych (w tym radioaktywnych) w opróżnionych odwiertach, lub zatłaczanie do nich skroplonych spalin. Prawdopodobnie Europa już zaciera ręce bo wreszcie pojawiła się w zasięgu republika bananowa gdzie wystarczy kupić paru rządzących kacyków i już można się pozbyć całego toksycznego spadku po "dobrobycie".
Brawa dla mieszkańców Zdunowic za czujność i nie uleganie nachalnej propagandzie sprzedajnych ekspertów i zaślepionych wizją "nowoczesności" technofilów. Bronią nie tylko swoich interesów, ale właśnie interesu ogółu.