Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Kiedyś dojeżdżałam na 5:00 do pracy i autobusy i tramwaje są wcześnie rano bardzo wykorzystywane. Może sprawdzali ile jest korzystających z komunikacji o tej godzinie w środku lata, gdy część jeździ rowerami? :-\ W każdym razie coś mi się nie chce wierzyć w brak zainteresowania tramwajami późnymi i bardzo wczesnymi. I tak jestem w sytuacji, gdy mam tylko autobusy bezpośrednio do dworca, czego nikt nie chce zmienić, a rezultatem są przepełnione autobusy i korki na uliczkach osiedlowych zaczynające się o 6:30. Chyba większość bojkotuje MPK na korzyść aut, tylko biedacy i młodzi ludzie przesiadają się CZASAMI I W CIEPLEJSZE DNI na rower. Do tego zaostrzenie kontroli kanarów w całej Polsce chyba, podwyżki, które chyba dotrą niedługo też do Wrocławia (najpierw ludzie ochłoną po obcięciu linii) i... cóż, można wznawiać niekasuj.pl we Wrocławiu, bo teraz to ludzie chyba będą tak wkurwieni, że nie będą nas wyzywać od złodziei. Do tego dochodzi urbancard, do której wyrobienia trzeba podać takie dane jak pesel, której obsługa jest niezbyt wydolna i generowała masę mandatów dla niewinnych ludzi, dane ukradł przydupas Dutkiewicza, prezydenta Wrocławia, po czym dostał niby karę, a tak naprawdę go przeniesiono...
Innym absurdem jest wdrożenie Tramwaju Plus, który jest istnym tramwajem minus, bo przez niego cofnięto kilka połączeń, jeździ tak samo wolno jak inne pojazdy zbiorkomu, jest głośny i ZAJEBIŚCIE DROGI.
A włodarze naszego kochanego miasta odwracają uwagę ludzi swoimi mrzonkami o metrze... Nie mamy przedwojennej kolei miejskiej ponoć wzorowanej na S-Bahn, po wojnie rozmontowano wiele torów, a w zamian nie dano NIC, przed wojną także planowano przedłużenie linii tramwajowych tak, by miasto się rozwijało, a nie stało w miejscu.
Żeby trochę uspokoić rowerzystów, robi się kontrapasy i jakieś przejazdy dla rowerów. Niestety wielu rowerzystów zdaje sobie sprawę, że to tylko ułamek tego, co mogli by wydać, by jazda rowerem we Wrocławiu była bezpiecznym, szybkim i ekologicznym sposobem poruszania się po zapchanym mieście.
Generalnie długo by narzekać. Wiem, że wszędzie tak jest, ale może przy okazji skrótowo przedstawię sytuację we Wrocławiu.
When we can't dream any longer we die.
Emma Goldman
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Kiedyś dojeżdżałam na
Kiedyś dojeżdżałam na 5:00 do pracy i autobusy i tramwaje są wcześnie rano bardzo wykorzystywane. Może sprawdzali ile jest korzystających z komunikacji o tej godzinie w środku lata, gdy część jeździ rowerami? :-\ W każdym razie coś mi się nie chce wierzyć w brak zainteresowania tramwajami późnymi i bardzo wczesnymi. I tak jestem w sytuacji, gdy mam tylko autobusy bezpośrednio do dworca, czego nikt nie chce zmienić, a rezultatem są przepełnione autobusy i korki na uliczkach osiedlowych zaczynające się o 6:30. Chyba większość bojkotuje MPK na korzyść aut, tylko biedacy i młodzi ludzie przesiadają się CZASAMI I W CIEPLEJSZE DNI na rower. Do tego zaostrzenie kontroli kanarów w całej Polsce chyba, podwyżki, które chyba dotrą niedługo też do Wrocławia (najpierw ludzie ochłoną po obcięciu linii) i... cóż, można wznawiać niekasuj.pl we Wrocławiu, bo teraz to ludzie chyba będą tak wkurwieni, że nie będą nas wyzywać od złodziei. Do tego dochodzi urbancard, do której wyrobienia trzeba podać takie dane jak pesel, której obsługa jest niezbyt wydolna i generowała masę mandatów dla niewinnych ludzi, dane ukradł przydupas Dutkiewicza, prezydenta Wrocławia, po czym dostał niby karę, a tak naprawdę go przeniesiono...
Innym absurdem jest wdrożenie Tramwaju Plus, który jest istnym tramwajem minus, bo przez niego cofnięto kilka połączeń, jeździ tak samo wolno jak inne pojazdy zbiorkomu, jest głośny i ZAJEBIŚCIE DROGI.
A włodarze naszego kochanego miasta odwracają uwagę ludzi swoimi mrzonkami o metrze... Nie mamy przedwojennej kolei miejskiej ponoć wzorowanej na S-Bahn, po wojnie rozmontowano wiele torów, a w zamian nie dano NIC, przed wojną także planowano przedłużenie linii tramwajowych tak, by miasto się rozwijało, a nie stało w miejscu.
Żeby trochę uspokoić rowerzystów, robi się kontrapasy i jakieś przejazdy dla rowerów. Niestety wielu rowerzystów zdaje sobie sprawę, że to tylko ułamek tego, co mogli by wydać, by jazda rowerem we Wrocławiu była bezpiecznym, szybkim i ekologicznym sposobem poruszania się po zapchanym mieście.
Generalnie długo by narzekać. Wiem, że wszędzie tak jest, ale może przy okazji skrótowo przedstawię sytuację we Wrocławiu.
When we can't dream any longer we die.
Emma Goldman