Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Czw, 2011-11-03 15:00
Zgadzam się z pierwszą częścią twojej wypowiedzi. Natomiast do drugiej mam pewne zastrzeżenia.
Dlaczego JA miałbym być właścicielem? BO to ja wziąłem kredyt na 300k, i jak mi firma upadnie to ja stracę dom i będę ten kredyt musiał spłacić, a pracownik po prostu straci prace. Taka jest różnica. Wg. twojego rozumowania moi pracownicy powinni pracować tylko w spółdzielniach albo w kolektywach, ale na pewno nie u osoby prywatnej lub zagranicznej firmy bo od razu ona go wyzyskuje i okrada. Dziwne myślenie ja na te czasy gdzie pracy nie ma a jak jest do z wygórowanymi wymaganiami.
Nie ma tygodnia żeby ktoś nie przyszedł zapytać czy znalazło by się jakieś wolne stanowisko. Żyjemy niestety w takich czasach ze gdyby moi pracownicy mieli by myśleć tak jak ty to by pomarli z głodu...
Co do ryzyka to na pewno ja ponoszę większe a choćby dla tego że to ja się zadłużyłem a nie pracownicy. A gdybanie że mogli by mieć w tym czasie lepsza prace etc to też nie na miejscu.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Zgadzam się z pierwszą
Zgadzam się z pierwszą częścią twojej wypowiedzi. Natomiast do drugiej mam pewne zastrzeżenia.
Dlaczego JA miałbym być właścicielem? BO to ja wziąłem kredyt na 300k, i jak mi firma upadnie to ja stracę dom i będę ten kredyt musiał spłacić, a pracownik po prostu straci prace. Taka jest różnica. Wg. twojego rozumowania moi pracownicy powinni pracować tylko w spółdzielniach albo w kolektywach, ale na pewno nie u osoby prywatnej lub zagranicznej firmy bo od razu ona go wyzyskuje i okrada. Dziwne myślenie ja na te czasy gdzie pracy nie ma a jak jest do z wygórowanymi wymaganiami.
Nie ma tygodnia żeby ktoś nie przyszedł zapytać czy znalazło by się jakieś wolne stanowisko. Żyjemy niestety w takich czasach ze gdyby moi pracownicy mieli by myśleć tak jak ty to by pomarli z głodu...
Co do ryzyka to na pewno ja ponoszę większe a choćby dla tego że to ja się zadłużyłem a nie pracownicy. A gdybanie że mogli by mieć w tym czasie lepsza prace etc to też nie na miejscu.